Tajemnicza moc

19 2 0
                                    

Sensei Ku (przerażony)- PG, UCIEKAJ!!!

PG (zdezorientowany)- Tak!

PG z senseiem Ku jak najszybciej ucielki przed rozszerzającą się fioletową kulą:

PG- O co chodzi!?

Sensei Ku- To... to był zwój mrocznej mocy, nie wiem ile jest takich na świecie, miejmy nadzieje iż był to jedyny...

PG- Konkrety.

Sensei Ku- Tak, tak... jeżeli ktoś tego dotknie to pojawi się taka rozszerzająca kula, jej maksymalna wielkość przekroczy ten las o kilka metrów, każdy znajdujący się wewnątrz zdobędzie wielką moc... jednak jest to mroczna moc, zyskując taką moc przez ten zwój, straci jakąkolwiek kontrolę nad własnym ciałem...

PG (szczęśliwy)- Na szczęście uciekliśmy!

Sensei Ku- Tak ale na tym polu było wielu ludzi...

PG (smutny)- Tia... chyba musimy uciekać.

Sensei Ku- Niestety... nie mamy szans...

Opętany A.P. Ben (chorobliwie szczęśliwy)- Ahahahahahhahahhaa!

Naukowiec 3 (chorobliwie szczęśliwy)- Eheheheehhe! Ahahahha!

PG (nie pewny)- Chyba nas zobaczyli...

Sensei Ku (lekko poddenerwowany)- Nie rób nic głupiego!

PG- A czemu miałbym robić?

Sensei Ku- Yyyy... nie wiem.

Wtedy w ich stronę poleciało kilka strzałów energetycznych...:

Sensei Ku- Szybciej!

PG starał sie lecieć szybciej, jednak marne były to starania:

PG (zestresowany)- Nie da się! Mhsimy coś zrobić!

Sensej Ku (zestresowany)- Tak... dobra, wiem że jeszcze nie dokońca to umiesz... ale musisz zrobić wszystko żeby ci się udało!

PG- Mowisz o tym...

Sensei Ku- Tak...

PG (pewny siebie)- Dobra!

PG i Sensei Ku- Kame! Hame! HAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!

Silny energetyczny strzał poleciał w stronę owego lasu, las został doszczętnie zniszczony, wygląda to tak jakby spadł tam meteoryt, jednak... Ben i Nik jako jedyni zostali opętani, reszta armi leży w tym kraterze:

Sensei Ku (gotowy)- Atakuj!

PG- Tak!

PG i sensei Ku polecieli w stronę Bena i Nika! Nik zaatakował senseia, ten zablokował atak, PG wystrzelił skoncentrowany (niebieski) atak energetyczny w Bena, Ben wyleciał na ok. 2 metry do tyłu, sensei zaatakował Nika prawą nogą, później lewą ręką, prawą, lewą i prawą, Nik wyjął pistolet z kieszeni, wystrzelił 3 razy, sensei mimo bulu dalej walczy, PG strzela swoim pistoletem, w pistolet Nika, po czym celuje w jego głowe, jednak Ben skoczył PG na ryj, PG pistolecik wypadł, wpadł do wody. PG złapał za nogę Bena i wyrzucił go w stronę Nika, Nik omija lecącego w jego stronę Bena, sensei wystrzelił kilka mniejszych energetycznych blastów w Nika, jednak ten wszystkie odbił, Ben skoczył na Senseia, złapał go tak że nie mógł się poruszać, Ben wybuchł, z chmury kurzu wyleciał Ben (już normalny) oraz sensei, czy przeżyli?

Śmieŕć Krympimpast- I 7 Legendarnych Pięcio ZłotówekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz