Legendarna Transformacja...

18 2 0
                                    

PG (przestraszony)- SENSEI!!!

Nik (szczęśliwy)- Heheehe!

PG podlatuje do swojego senseia, ląduje na ziemi. Sprawdza czy sensei żyje...:

PG (przerażony)- Nie... nie to nie możliwe... ty... kr...

Sensei nie żyje... Nik zbiera energię od reszty wcześniej opętanych ludzi:

Nik- AAAAAAAAAA!!!

PG (dalej nie wieżąc w to co się stało)- Ale jak... ty...

PG zbiera energię, wystrzeliwuje w stronę Bena, po nim nie zostaje nic. Leci w stronę Nika, atakuje swojego przeciwnika, jednak przez różnicę mocy nie może trafić:

PG- Ty... ty idioto!!!

Nik- Hehehehehe!

PG zostaje zaatakowany prawą ręką Nika, ten upada na ziemię:

PG (wkurzony)- Jak to mogło się stać? Przeciez już prawie się udało! Teraz nawet z tym tajemniczym gościem po swojej stronie nie wygram... jak to się mogło tak potoczyć!?

W okół PG zaczynają strzelać pioruny, PG nie może powstrzymać swojego wkurwu!:

Nik- Hehehe... u?

PG- AAAAAAAAAAAA!!!!

Włosy PG są... są złote, tak samk brwi! Ponad to włosy stoją, niczym nażelowane... jego oczy nabrały niebieski kolor, czy to? Legendarny super sajan!? Ale to niemożliwe przecież PG jest ziemianinem! A jednak! Udało się! Ale kto? Tata? Mama? Oboje? Mimo to PG dalej jest w tej formie, w okół niego widać złotą aurę...:

PG (wkurzony)- Zabije cię!

Nik (zdziwiony)- U?

PG- Jaaaaaaa!

PG z szybkością ponad dźwiękową atakuje Nika, ten nie wie co zrobić, dostaje taki wpierdol jakiego nigdy nie dostał! PG wybija go na dół, Nik  nie potrafi zrozumieć o co chodzi! PG przebija swoją ręką jego brzuch, wykopuje go (Nika) na drugi koniec lasu, zaczyna rzucać w Nika potężne enegetyczne balsty! PG podlatuje  do niego, wbija go w ziemię, wyrzuca go za siebie:

Nik- Ugh... a... kr... ugh...

PG- KAAAAA! MEEEEEE! HAAAAAA! MEEEEEE!

PG odwraca się w stronę Nika:

PG- HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!

Nik stara się uciec, ale na nic się to nie zdaje... z Nika nic nie zostaje... PG wygrywa, jednak jest to gorzka wygrana, gdyż podczas walki zginęło wiele niewinnych osób, a wcześniej umarł jego sensei... sensei Ku. PG gdzieś w środku, zobaczył owy zwój, zniszczył go! Obok zobaczył emanującą czerwoną aurą swoją trzecią pięcio-złotówkę...:

PG (poważnie)- Teraz już wiem jakie będzie moje drugie życzenie... mniejsza, co to za moc? Skąd ona się wzięła?

Walkę przez cały czas starali się nagrać reporterzy z całego świata, ich helikoptery czasem także spadały na ziemię przez fale dźwiekowe... niektórzy przeżyli...

PG- Ci reporterzy... po co oni tu są? Chcą umrzeć? Na szczęście już nie mam z kim walczyć, umarło by tylko więcej nie winnych ludzi i debili...

PG wyjmuje mapę:

PG- Dobra kolejna pięcio-złotówka jest w U.S.A., w Nowym Yorku...

Śmieŕć Krympimpast- I 7 Legendarnych Pięcio ZłotówekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz