At The End of The Day (Bars And Melody)TŁUMACZENIE

Chapter 4

6 rano

Ledwo zmrużyłem oko. Mój telefon wibruje jak szalony od 5 rano. Różni ludzie pisali do mnie SMS-y. Rodzina, moja firma i moi przyjaciele ... Wszyscy pytali, czy sprawy między mną a Leondre były w porządku. Wygląda na to, że wiadomości o transmisji na żywo szybko się rozprzestrzeniają. Nie mogłem znieść sprawdzania żadnego z moich mediów społecznościowych. Wiele razy wcześniej zdenerwowałem swoich fanów, a Leondre zawsze tam był, by mnie uratować. Tym razem myślę, że będę musiał sam naprawić sytuację.

Wciąż leżałem na kanapie w salonie Leondre. Światło ledwie przechodziło przez białe żaluzje. Mama Leo zostawiła mi na stole szklankę wody. Nie mogę tu teraz być. W obliczu Leondre będzie musiał przyjść później. Teraz muszę zobaczyć się z Chloe. Jest jedyną osobą, którą mogę teraz spotać, by uzyskać wsparcie. Wypiłem letnią wodę i poszedłem do kuchni. Byłoby w moim najlepszym interesie zostawić notatkę dla Leondre. Karteczki samoprzylepne lub papier do drukarki ...? Chodźmy z lepkimi notatkami. Napisałem krótką wiadomość czarnym tuszem i przykleiłem ją na wyspę kuchenną.

Leondre, pojechałem do Chloe. Mam nadzieję, że wszystko w porządku ... Bądź silny! - Charlie Lenehan

W porządku, teraz, kiedy już to zrobiłem, muszę wezwać taksówkę. Trochę to potrwa, ale nie ma tu zbyt wielu taksówek. Po prostu usiądę pod drzewem Leo, dopóki nie nadjedzie. Ulice były tu dość puste. Jedynymi ludźmi tutaj byli ludzie w podeszłym wieku, którzy robili sobie poranne spacery. Musiałem do nich podejść, biorąc pod uwagę niespokojne słowa, które mi dawali. Bryza była całkiem orzeźwiająca na zewnątrz. Delikatnie pieściła moją twarz, gdy podskakiwałem. To było relaksujące ... Być może mała drzemka nie byłaby taka zła. Będę potrzebował odpoczynku.

---

"Charlie, co tu robisz?" Znajomy głos obudził mnie.

"H-huh? Gdzie jestem?" Oh, um, czekam na przyjazd mojej taksówki ... "Zarozumiale odpowiadam. 

Mama Leondre była tutaj. Świetnie, to jest zawstydzające.

- Och ... Więc o to chodziło. Wiadomość między tobą a wojną Leondre rozniosła się jak błyskawica. Martwiłam się.

"Nie do końca ... Czy Leo się obudził?" Pytam.

"Nie, ale sprawdziłam go. Na podłodze było dużo chusteczek. "

"Och ... przep-" zostałem przerwany.

"Przestań, nie musisz za nic przepraszać, jesteś dobrym dzieckiem, Charlie, wiem, że wy dwaj rozwiążecie problem"uspokaja mnie.

"Dziękuję ... po prostu czuję się źle, że na niego krzyczę".

"To normalne, chcę tylko powiedzieć jedno: Leondre jest samotny bez ciebie, jesteś jego jedynym najlepszym przyjacielem, bądź tam dla niego, okej? Czasami mamusie takie jak ja nie są wystarczające"stwierdza.

Słowa odbiły się echem w mojej głowie. Leondre jest samotny beze mnie? Cóż, teraz, kiedy o tym myślę, nie ma żadnych innych przyjaciół. Tylko nasza ekipa i ludzie, których spotykamy w trasie. Naprawdę jestem jego jedynym najlepszym przyjacielem. Zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, wreszcie przyjechała taksówka.

"Wygląda na to, że nadszedł czas, abyś pojechał. Żegnaj, Charlie"mówi.

"Pa, pani Devries, dziękuję za słowa."

Zbieram swoje rzeczy i wsiadam do taksówki. Podałem adres Chloe kierowcy, a on mnie zawiózł. Dom Leondre stawał się coraz mniejszy, kiedy się obejrzałem. Po prostu muszę postąpić właściwie, aby rozwiązać to wszystko.