Gdy wróciliśmy do domu nikt do nikogo się nie odzywał,Matt i Matti poszli do pokoju.Edd poszedł do swojego pokoju żeby się uspokoić i wypić trochę coli,a Tom i Tord poszli do pokoju rogacza ,ponieważ Tom nie pozwala wchodzić Tordowi do swojego pokoju .Usiedli na łóżku ,Tom patrzył w podłogę bez słowa a Tord patrzył prosto na jego twarz od profilu .
Tord: Tom,wybacz ,że Cie w to wciągnąłem ....głupio wyszło
Tom:no....troche tak
Tord:powinnismy ich przeprosić
Tom:najlepiej od razu
Tom i Tord wstał i z miejsc i udali diety przed drzwi do pokoju rudzielców. Tord ostrożnie zapukał ponieważ Tom się wstydził i nie miał na to ochoty. Usłyszeli zezwolenie na wejście do pokoju. Gdy nasi żarownisie weszli do pokoju ujrzeli Matta i Mattiego, siedzących a raczej opartych i siebie,byki przykryci błękitnymi, miękkimi kocykami a obok na szafce stały dwa kubki z cherbatą.
Tord:chłopaki chcieliśmy was bardzo przeprosić za to co zrobiliśmy
Tom:bardzo źle się z tym czujemy, wybaczcie nam
Tord:jest coś co możemy dla was zrobić?
Matt:wybaczam...
Matti:eh... Ja też
Tom:naprawdę? Dziękujemy
Tord:bardzo
Matti :a przyniesiecie nam jeszcze trochę herbate z cytryną?
Tord:już biegniemy!
Więc szybko pobiegli do kuchni po herbate i ulubione ciastka Matta i Mattiego.
Matt:zimno Ci jeszcze?
Matti:mhm
Matt przytulił do siebie Mattiego i pocałował w czubek głowy.
Matt:chyba się przeziębiliśmy..
Matti:no nie dziwie się a ty szczególnie bo dodałeś mi bluzkę
Matt:ale się cieszę nawet, że nas tam zawieźli
Matti:czemu?
Matt:przeżyliśmy wspólnie nasz pierwszy raz
Matti:heh racja
Matt:wiesz, mam dla ciebie niespodziankę
Matti:jaką?!
Matt:później się dowiesz skarbie
Matti:no ok, poczekam
Tord wpada z ciastkami i kładzie je przed Mattem, za nim idzie Tom z herbatą.
Tord:proszę bardzo
Matt:dzięki chłopaki
Tom:jesteśmy wam to winni, głównie Tord
Tord:ej!
Tom:hehe
Matti:chłopaki możecie iść? Chcemy pogadać
Tord:jasne już wam nie przeszkadzamy
Po czym razem wyszli zostawiając rudzielcow sam na sam z ciastka mi i cherbatą.
Trochę wypił i zjedli po czym oparł się o siebie.Matt:Matti muszę Ci coś powiedzieć
Matti:co takiego?
Matt:bardzo się cieszę, że cię mam i chce być z tobą na zawsze
Matti:ja mam tak samo (tula Matta)
Matt:(odwzajemnia a po chwili puszcza Mattiego) naprawdę chcesz być ze mną na zawsze?
Matti:tak! Bo bardzo cię kocham :3
Matt wstał z łużka, podszedł do szawke i wyją z niej coś, co schował za plecami. Matti patrzy uważnie na to co robi Matt.
Matt klękną obok łóżka, przed Mattim i otworzył pudełeczko ukazując pierścionek.Matt:Matti, wyjdziesz za mnie?
Matto:TAK!!!!
Po czym skoczył na Matta wywracająć go na plecy przez co oboje leżeli na podłoże a Matti nie odrywał się od Matta mocno go przytulając.
Matti:kocham cię ^^
Matt:hehe ja ciebie też ;3
Matti:kiedy ślub?
Matt:za 3 dni
# # # # # # # # # # # # # # # # # # #
CZYTASZ
Matt on Matt action |zakończone|
FanfictionOpowiada o tym że Matt ma klona i się z nim...( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)