Paweł Nieczuja-Ostrowski
"Nie taki bliźni"
jam ci bliźni
gdy w jednej galerii w jednym salonie poimy zmysły
gdy z bazaru mam dresy – już nie
jam bliźni
gdy nasze ciała jak marmur profesjonalnie wyrzeźbione
gdy jak krzak ciernisty – już nie
jam bliźni
gdy w kloszach samochodów spowici aromatem świeżości mijamy się
już nie gdy w błocie przy drodze ziębnę
jam bliźni
gdy jedno zdanie mamy jedną myśl jeden sąd jeden symbol
lecz przecież nie gdy się różnimy
jam ci bliźni
gdy w ławce jednej jeden hymn podnosimy
lecz
gdy próbuję wyrwać się z gruzowiska
gdy pustynia wypala me czarne oczy
gdy krzyczę w dali rwany szrapnelem
gdy tonę wołając pomocy
– już nie
CZYTASZ
Wierszoatak
PoetryTomik wybuchowej poezji. W którym wiersz biały przepycha się z czarnym. A wszystko w oparach codzienności i przy świecach dymnych medialnych barykad. Jeśli chcesz być spokojny - nie czytaj. Jeśli masz w głowie ferment - czytaj - może będą z tego jak...