Cisza matki

8 1 0
                                    

Paweł Nieczuja-Ostrowski

"Cisza matki"


idę w ciszy

nikt mnie nie słyszy

gdy przynoszę poranek pachnący jak chleb.


stoję w cieniu

nikt mnie nie widzi

dla twej koszuli ciepłej jak krew.


siedzę w bezruchu

nikt nawet nie wie

jak cała drżę o zdrowie twe.


i czekam w milczeniu

lecz nie pamiętasz

kto zaczął rzeki twej bieg.


WierszoatakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz