Rozdział 4. ,,Zarażenie"

13 1 0
                                    



Od razu po zakończeniu nauki, poszłyśmy przetestować nowe umiejętności. Od kwatermistrza dostałyśmy broń, apteczkę i wytrychy. Już po wyjściu zauważył nas żywy trup. Zaczął na nas szarżować, lecz my go nie zauważyłyśmy. Ugryzł mnie w rękę, a potem, gdy Roxana chciała go odsunąć, też została ugryziona. Przestraszyłyśmy się, ale stwierdziłyśmy, że póki co, ukryjemy to. Głos Michaela odezwał się w krótkofalówce, którą miałyśmy w torbie.

-Olivia, Roxana. Mam dla was zadanie. To znaczy, nie ja, idźcie do bezpiecznej strefy, dwie ulice dalej. W kamperze na środku ogrodzonej części czeka na was dr. Zore. On ma dla was zadanie- powiedział i ucichł.

Szybko pobiegłyśmy w wyznaczone miejsce. Tam od razu na wejściu zaczepił na doktor.

-Witam. Wy jesteście Olivia i Roxana, tak? Wejdźcie do mojego kampera. a zaraz przyjdę- zaprosił nas doktor.

Weszłyśmy do środka. Było tam wszystko i nic. Były leki, na gorączkę, na kaszel, na ból głowy. Ale gdzie są leki na opóźnienie przemiany? Zadawałam sobie ciągle tylko to pytanie.

-Jak myślisz, czego od nas będzie chciał?- moje rozmyślanie zakłóciła Roxana.

-Nie wiem, ale pamiętasz grę Dying Light?- zapytałam Roxanę.

-Tak, pamiętam, ale raczej nie możliwe, że to będzie misja z DL'a wzięta..-

-A skąd wiesz? Może być wzięta z Dying'a, ale to może być inna misja-

-Świetnie by było-

Ucichłyśmy i czekałyśmy dalej.

ZarażonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz