upadek

1.4K 202 19
                                    


spadasz
obserwuję twój lot
zdzierając gardło
płacząc do nieprzytomności
tracąc oddech w ułamkach sekund
dzielących cię od zetknięcia z brudnym cementem

powtarzasz mi
że to ratunek
że to z miłości
że to dla mnie

ale oto jestem
klęcząca na drodze
trzymając w dłoni resztki rozsądku
zastanawiam się
czyj właściwie był ten upadek

(nie)poezjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz