Dobra! Zanim zaczniemy muszę przedstawić Ekipę ds. nowotworowych (pracujemy nad nazwą)!
Autorka o niesamowicie czarnym humorze, chęci do samobójstwa i niechęci do życia! Przed państweeeem!!! - ALEX! Druga z rakofamili to... SAYOOO!!!! Sayo_Nara_Leszcze, która ma do wszystkich problem i jest typowym dresem! Doszła do naszej Szarańczy dzisiaj, choć wcześniej miała już konto! I oczywscie nasz Bóg Kłamstw (Loki?) i Śmierci - DAMIAN!!!! SHINIGAMIPLUS
To na tyle, a my bierzemy się za raka!
Alex Damian Sayo
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jak widzimy dzisiejszym tematem naszej Rako-książki będzie Potwór! Widzę go codziennie rano przed lustrem. Świetnie! Coraz bardziej zastanawia mnie fakt, że co drugi tytuł opowiadania jest po angielsku, podczas gdy cały profil jest po polsku. Ja rozumiem, że dla niektórych angielski jest "lepszy" od polskiego, ale jeśli chcecie się chwalić angielskim... TO RÓBCIE TO NA LEKCJACH! Jaki bulwers XD Uważaj, bo ci żyłka pęknie XD
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Krótko i na temat :D A, czyli już znamy całą fabułę, możemy się rozejść Lepsze to niż "Pewnego dnia dziewczyna o imieniu jakimśtam spotyka kogośtam i coś tam coś tam..." Albo fragment. Słuchajcie, to nie tak, że my coś do tego mamy po prostu jest to już taki odgrzewany kotlet jak... Eee... Nie znajdę nic dobrego... Wampiry. Wampiry to już oklepany temat.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
O Jezu już samo patrzenie na to wywołuje uczucie kompletnego braku przecinków. Mam tak samo. OMINĄŁ SIĘ W SZPITALU XDDDD Oj, tam! Daj pani/panu szansę! O ile się nie mylę - to on. Tważ... Jest na sali tłumacz? Albo psycholog? Kiedy kilka słów podowuje, że właśnie w momencie ich wypowiadania dostajesz depresji... Co? Z tego co mi wiadomo, to depresji nie dostaje od tak, na zawołanie. Damian, wypróbujemy na tobie?
Zoba *dramatyczna przerwa* czy *klask* *klask* *klask* Akcja w tym się dzieje nieco za szybko! Bez kitu. Ledwo co dowiedzieliśmy się o wypadku, a ten już popełnia samobójstwo! "Czej, synusiu. Jeszcze tylko na insta fote zrobię!" - rzecze matka. Aż mi się coś przypomniało XD "Co rzecze matka, gdy jej kiecę wdziewasz?" Kółko dramatyczne lvl Avengers XD #teamIronMan #teamIronMan Wiecie, że odbiegamy? Racja, skupmy się! XD Nuż... O Boże... Czy to jest groźba? "[...] i wbił CI matce w serce". *chowa mamę do szafy* Mamo! Bo cie Dżon zabije! Tak w ogóle to wspominałam o tym, że po opisie znamy już całą fabułę? No właśnie...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Co to jest "zabukstwo"? Jezus, ale ty nie domyślny... Ekhem... Nawet jeśli było to "zabójstwo" to i tak jest a złej formie. "Po zabójstwo matki". Lel XD Przecież schowałam moją mamę w szafie, no jak?! "Pewnego dnia..." jak to w baśniach... Psychiczny koleś zabił swoją/twoją matkę i poszedł mordować dalej. Koniec. Będę to moim dzieciom opowiadać :D Co? "Było otwarte okno przy oknie"... Na balkonie... Wtf Czekaj, w tym otwartym oknie przy oknie na balkonie spało dziecko?! Kto normalny kładzie spać dziecko na balkonie?! W takich opkach patola to nierozłączny element, więc... Coś jak JeffDeBiler? Tia. Po co się wkradł do mieszkania skoro dziecko było NA BALKONIE?! A może chciał zabić rodziców, co? XD Gdybym była mordercą i miała chęć mordowania, to bym zabiła pierwsze lepsze, nie? Ja bym mordowała alfabetycznie Co. Nie! Nie, nie! "Spało dziecko, a obok rodzice dziecka" Czyli wszyscy na balkonie! No to na chuj on wchodził do mieszkania?! ... A jakaś informacja co on chce z tym dzieckiem zrobić? Co? No bo w sensie, że Ałtor/Ałtorka, że przypomniał sobie, że też był dzieckiem i, że całe życie przed nim, czyli darował mu... No właśnie, co? A co może robić gościu, który włamał się do mieszkania? Co może chcieć z dzieckiem zrobić? To chyba jasne. Są różne opcje. Jak? Może lepiej nie pytaj. Idziemy dalej! Pżez... A, wyszedł tym oknem co było otwarte obok okna na balkonie? - Cześć, ojcze. - Wydziedziczam cię. - Osz ty! Utop się! A! Wy *dramatyczna przerwa* ciągnął! Nuż... *Dżon wraca do domu* O kurwa, ale było dzisiaj zajebiscie. Włamałem się do domu, chociaż wszyscy spali na balkonie, potem zrobiłem "łokieć, Pięta - nie ma klienta" swojemu ojcu, kurła, czas spać. KUP OD RAZU MILKĘ-OREO! (To wszyscy XD)
Więc... Czas się pożegnać. Rako-familio! O czym dziś było? O gościu, który zabił swoją/twoją/Pana Władka spod Biedry matkę i potem bawił się w DżefaDeBilera.
