1. Egzamin na gemina.

1.1K 32 35
                                    

Moje imię to Kira Uchiha mam 12 lat, 150cm wzrostu, brązowe oczy po ojcu, oraz długie czarno-czerwone włosy.(zdj. wyglądu na górze.)
Moimi najleszymi przyjaciółmi są Naruto, Sasuke i Hinata. 1 senseiem była Tsunade.
Mam 5 żywiołów chakry, oraz umiem używać medycznego ninjutsu.
Najlepiej radze sobie z tajutsu i ninjutsu, sharingan objawił mi się w wieku 3 lat.

Dzisiaj jest egzamin na gemina.
Właśnie wstaje z łóżka, ponieważ irytujący dziwięk budzika rozniusł się po całym domu.
Umyłam się szypko, ubrałam się w mój codzienny strój, czyli pomarańczową bluskę z krutkimi rękawkami, niebieske buty shinobi, rekawice bez palców oraz czarne leginsy.

Zjadłam śniadanie i spojrzałam na zegarek wszący na ścianie.
Była 7:25. Czas się zbierać. Pomyślałam i udałam się w kierunku szkoły.

Gdy dotarłam do akadami usiadłam na końcu klasy obok Sasuke.

Kiedy do klasy wszedł Iruka sensei, powiedział że wyczytana osoba ma przejść do pomieszczenia obok i wykonać technike klonowania.

*******

Nadeszła moja kolej. Weszłam do pomieszczenia gdzie znajdował się misztrz Iruka oraz Mizuki.

- Klon jutsu.
Stwożyłam aż 10 klonów.

- Gratulacje zdałaś. - Powiedział Iruka sensei.

Wziełam ochraniacz i zawiązałam go luzino na szyi.

Weszłam na chwile do klasy, aby życzyć Naruto powodzenia.

Podeszłam do niego i powiedziałam:

- Mam nadzieje że zdasz Naruto powodzenia.

- No jasne że mi się uda dattebayo!

- Naruto Uzumaki! -
Zawołał nauczyciel

********

Byłam na dworze przed akademnią, szukałam Naruto rozglądałam się i zobaczyłam, że buja się na chuśtawce ze smutnym wyrazem twarzy.

- Widzisz go? On jako jedyny nie zdał.

- I dobrze mu tak.

- Gdyby został ninją stwarzałby same problemy, w końcu jest...

- Nie można o tym rozmawiać!

Podsłuchałam rozmowę dwuch kobiet.

Podeszłam do mojego przyjaciela, aby go pocieszyć.

-Naruto, za rok na pewno ci się uda, wierze w ciebie.

- Dziękuje że chociasz ty we mnie wierzysz i jesteś ze mną
Kira-chan.

Po tych słowach przytulił się do mnie.

Po chwili obok nas pojawił się Mizuki. Coś mi tu nie pasuje.

- Mogę porozmawiać z Naruto w cztery oczy?

-Hai.

*********

Byłam u siebie w domu wzięłam czarną bluzę i poszłam na spacer do lasu, w nocy jest tam naprawdę pięknie,
słychać szum liści i księżyc jest taki piękny.

Byłam już tam gdzie zmierzałam,
nagle za jednym z drzew zobaczyłam Naruto
w rękach trzymał wielki zwój.

Nie dane mi było mi się do niego zbliżyć, ponieważ pojawił się mirztsz Iruka a zaraz po nim Mizuki.

Znajdowałam się daleko od miejsca w którym znajdował się blondwłosy, Iruka i Mizuki, nagle zauwarzyłam jak niebieskowłosy zucił w Naruto wielkim shurikenem, zaczęłam biec w tamtym kierunku najszypciej jak umniałam.
Kiedy tam dotarłam, senei Iruka zasłonił Naruto własnym ciałem.

-Dlaczego? Zapytał się niebieskooki senseia.

- Ponieważ jesteśmy tacy sami.
Po śmierci moich rodziców nikt nie zwracał na mnie uwagi i nie byłem doceniany. Byłem również kiepskim uczniem.
Robiłem za klasowego klauna, ponieważ chciałem, by ludzie mnie dostrzegali. Nie mogłem przyciągnoć ich uwagi dobrymi wynikami w nauce, więc zachowywałem się jak kretyn.
Było mi ciężko. Ty musisz czuć się tak samo. Czujesz się samotny. Twoje serce krwawi.
Przeprzaszam, Naruto. Gdybym był bardziej odpowiedzialny, może byś tak nie cierpiał. - mówiąc to rozpłakał się.

-Nie rozśmieszaj mnie! Posiedział Mizuki.
Od chwili, gdy dziewięcioogoniasty lis został w tobie zapieczętowany Naruto, Iruka cię nienawidzi. Nawet twoja przyjaciółka myśli tak samo!

- To nie prawda. powiedziałam równo z senseiem.

Naruto stworzył 1000 klonów i pokonał niebieskowłosego mężczyzne.

Po tym wszystkim co się dzisiaj stało blądynek został prawdziwym ninja.
******************************

Sasuke X OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz