To już kolejny, który piszę
Stukam po kartce, moim długopisemMyślę o czym i dla kogo
Lecz obok mnie nie ma nikogoSpoglądam do kubka od dawna pustego
Potrzebuję napoju odżywczegoSchodzę po schodach, szybko acz zgrabnie
Zanim życia we mnie zabraknieDo kuchni już blisko
Jednak tak dalekoPełzne przez domu mojego cztery ściany
Na fotelu siedzi kot mój od dawna nie głaskanyPadam na ziemię zmęczeniem skonany
Potrzebuję tylko łyka by być niepokonanyCzołgam się, jęczę, o pomoc błagam
Mego napoju się nie doczekamWłączam maszyne
Sypie ziarna czarneNapój się leje
Lecz ja już mdlejęRęke podnoszę
Kubek do ust przenoszęCzarny płyn przełykam
Oczy me przymykamKończę wyprawe
Wypijam kawe
![](https://img.wattpad.com/cover/145703148-288-k696759.jpg)
CZYTASZ
Poezja? [Zakończone]
PoetryTytuł mówi sam za siebie... Wiersze... Taaak... Okładka by @1_ShadowLuna_6 dziękuje ❤