,,myślałem o niej..."

292 19 2
                                    

Czyt. Notatkę na dole!!
____________________________________________________________________

Zaniemówiłam...

- Eeeeee... Naprawdę tutaj mieszkacie???

- gdyby tak nie było nie wyszedłbym tutaj

- zaraz, zaraz... To wy macie SIOSTRĘ?!

- a no mamy, ma na imię Emma

- woow! Nie wiedziałam! A gdzie są wszyscy?

- No... Martinus jest pewnie w pokoju, mama z tatą w sklepie a Emma u koleżanki

- Chciałabym poznać waszych rodziców- powiedziałam stanowczo

- okey, ty poznasz moich, ja poznam twoich... Przychodzicie do nas jutro na obiad

- Eee... Ale to już jest umówione z rodzicami?

- Nie, ale moi rodzice mówią że jutro na obiad możemy kogoś zaprosić

- no ok, ja też pogadam z moją mamą :) ja już spadam

W tej chwili pokazał się Martinus, w uszach miał słuchawki i nawet mnie nie zauważył...

/Pov Martinus/

Usłyszałem jak się otwierają dżwi, nie przejąłem się tym ponieważ spodziewałem się brata. Założyłem słuchawki i włączyłem muzykę. Zawsze mnie uspokaja... Myślałem o niej... BOŻE... Ona jest taka piękna... Może jej to powiem... Chociaż... NIE! Znamy się zaledwie kilka godzin... Nawet nie wie że jesteśmy gwiazdami! Może ją zaproszę... Chociaż ja nawet nie wiem gdzie ona mieszka! Ugh... Jutro już coś z tym zrobię.
Postanowiłem zejść na dół i zrobić sobie kanapki. Wyszłam ze swojego królestwa (czyt. pokoju) i skierowałem się do kuchni. Oczywiście cały czas miałem słuchawki w uszach. No więc zeszłem i nie rozglądając się podeszłem do blatu. Zrobiłem jakieś nędzne kanapki z serem i wędliną i...i CHCIAŁEM usiąść na kanapie, lecz była już zajęta...

Cześć kochani!
Ten rozdzialik nie jest za długi ponieważ... Ponieważ mi się nie chcę dalej pisać... Przepraszam xd
Mam nadzieję że się podoba! Jeśli ci się podoba zostaw gwiazdkę ⭐ i napisz kom!

Jutro postaram się zrobić MARATON!!!!

Ona Woli Mojego Brata...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz