/pov Marcus/
Minęło już kilka dni od zaginięcia Olivii. Policja robi co może... Ja też się staram ale... Stan psychiczny, mój i mojego brata jest do kitu... Próbuję też skontaktować się z Zachiem ale ma wyłączony telefon. Policja poszukuje zaginionej i podejrzanego.
*******
Aktualnie siedzę w pokoju i rozmyślam nad tym wszystkim. Od tych kilku dni nie widziałem się z bratem. Wymija mnie szerokim łukiem. Postanowiłem że się przejdę... Męczyło mnie ciągłe siedzenie czy leżenie na tym łóżku. Wyszłem z domu i skierowałem się w stronę parku. Po 5 minutach byłem na miejscu. Usiadłem na ławce i zacząłem się 'opalac' (oj Macii, że tak w miejscach publicznych?~aut). Siedziałem tak z pół godziny. Wtedy usłyszałem dzwonek telefonu. Była to Olivia? ( Nie pamiętam czy Olivia i Macii wymieniali się teoefonami, jeśli nie to w magiczny sposób dostał jej numer~ aut). Natychmiast odebrałem:
/Rozmowa telefoniczna/~ halo?
~ Marcus?! Błagam ratuj mnie!
~ Olivia?! Bosze, ja tak się martwiłem ( tia... To kurde widać... Przesiadujesz se w parku jak ona została porwana 😂👏~aut)
~ Mac, pomusz mi błagam! Jestem w opuszczonej knajpie na ******* *** **. Jakiś dupek mnie tu przetrzymuje! Pom...- i tu nie było dane mi usłyszeć co owa niewiasta chciała mi przekazać, gdyż (gdyż, iż, bo, ponieważ...~aut) rozłączyła się...
******
Pomogłem szybko do domu po Martinusa.
- Martinus! Zlaś szybko na dół!!- nie uzyskałem odpowiedzi
- Martinus! Wiem gdzie jest Olivia!!!- usłyszałem powolne otwieranie drzwi
- Na-naprawdę?- zapytał nie dowierzając
- tak, a teraz szybko się ubieraj (buty kurtka/bluza itp xdd)
Mój bliźniak w mgnieniu oka ubrał się i wyszedł... Poprawka, WYBIEGŁ przed dom.
- To gdzie to jest?!
- chodź, pojedziemy autem mamy
Nie obchodziło mnie teraz że mam 16 lat. Nie mam prawka i mogę dostać mandat. Teraz liczyła się tylko Olivia...
*****
/Pov Martinus/Po 15 minutach byliśmy przed jaką opuszczoną resteuracją czy coś. Popatrzyłem na brata wzrokiem typu ,,oszalałaś? To naprawdę tu?" Wzamian za to dostałem wzrok typu ,,chyba tak..." Nie pewnie zajrzeliśmy przez szybkę gdzie się paliło światło. Tam zobaczyliśmy...
Nie no dobra... Nie zrobię wam tego...
/A tam zobaczyliśmy.../
Zobaczyliśmy Zacha który grozi nożem mojej Olivii. Szybko zrobiłem zdjęcie ( nie ładnie... Za oknem nie bezpieczeństwo a ten se selfi będzie robił...xd~aut) I zadzwoniłem po Policję...
*******
TIME SKIP/5 MIN PÓŹNIEJ/Pov jeden z policjantów/
Zostaliśmy wezwani z powodu jakiegoś porwania. Nie mam pojęcia kogo i wgl ale wiem że będzie draka. Przyjechaliśmy na miejsce zaraz potem. Zobaczyłem dwóch bliźniaków kręcących się w tą i spowrotem... No... Czas zacząć drakę...
***************
Ludzie!!! Ponadto 400 słów!!!
GDZIE MOJA NAGRODA?! HALOOO?! HAMY... NAGRODY NIE DADZĄ...
LUDZIE!!! WBIJAĆ IE GWIAZDKI!!! Nie wiem ile ale wbijajcie!!!
/Rozdział skończyłam pisać 28 czerwca o godzinie 00:07 :)/
CZYTASZ
Ona Woli Mojego Brata...
عاطفية- Marcus, ja muszę ci o czymś powiedzieć- był to mój brat... Co mu jest? - O co chodzi? - Olivia...-zamarłem... czy on... - Co Olivia? ********************* Jeśli chcesz się dowiedzieć jaka była odpowiedź na pytanie Marcusa, zapraszam do czytania ? ...