Obudził się.
Jasne światło ze szpitalnych lamp uderzyło w jego oczy, które były czarne niczym smoła.
Jedyne co spostrzegł to chłopaka, który wybiegł z sali po pielęgniarkę.
Ale kim on do cholery był?
Przecież Yoongi nie miał przyjaciół, ani rodziny.
A owy chłopak faktycznie zawołał ową pielęgniarkę, by potem tylko założyć kaptur i uciec ze szpitala.
Yoongi westchnął cierpiętniczo i dopiero teraz poczuł jak jego ciało ogarnia ból.
Tępy, bezlitosny ból.
a/n
Nie dałabym Yoongiemu umrzeć no co wy, aż tak szybko się mnie nie pozbędziecie ❤
CZYTASZ
au soleil yoonseok
Fanfic"please take my hand and go with me.. we will burn together" !warnings! rape/kiddnaping/mental illness R18 angst/smut murder!au/non-con/chat main ship: yoonseok/sope/솝 top!jhs bottom!myg cover by @phyllieso ©sugaryżowiec All Right Reserved