"Ognisty Oddech" to opowieść o koniu rasy Hanowerskiej. Lea (czytaj Lija) Bo tak się nazywa główna bohaterka przemierza tysiące kilometrów by wrócić do Fireblood. Po drodze czekają na nią niebezpieczeństwa i odkrywa w sobie tajemną moc. Dowiaduję si...
Lea zdała sobie sprawę z tego, że zakochała się w Danie. Przestraszyła się tego i zrobiła się nieśmiała wobec ogiera.
Nadszedł ranek. Była około 2 nad ranem. Cała gromada przyjaciół szła przed siebie. Chcieli się dostać do Fireblood co było bardzo trudne. Nagle Dan zarżał:
- Ihaaa! - Jego nogi zrobiły się jak z waty.
Strażnicy do niego podbiegli i go złapali. Jeden spojrzał na Lie i się przeraził. W jej oczach zobaczył płomienie.
- Lea.. Jej pierwszy krok.. Ma moc ognia! - Pomyślał Kleo
- DAAAN!! - Krzyknęła Lea
- Kleo! Musimy go uratować! Jadą na rzeź!
- O nie..
- Kleo za mną! - Powiedziała i pobiegła w stronę rzeźni..
- Jestem z niej dumny.. - Pomyślał Kleo.
- Dojechaliśmy - Powiedziała Lea
- Dan.. Wszystko Ok?
- Tak..
- Uwaga za 5..4...3.. - Krzyczał strażnik
- SZYBKO POMÓŻ MI KLEO
Lea i Kleo uwolnili Dana po czym spadła żyletka na dół.
- Nie mogę biegać.. Moje nogi ..
- Pójdziemy stępem..- Odrzekła Lea.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.