Pobudkę miałam o godzinie 7:15. Od razu poszłam do łazienki i się ogarnęłam. Dziś postanowiłam zjeść kanapki. Po śniadaniu była już 7:45, więc wzięłam moją torbę, załozyłam butki i wyszłam z domu. Pracowałam w agencji nieruchomości-firmie moich rodziców którzy mają je w całej Australi. Mi rodzice powierzyli filar w Sydney. Byłam tam prezesem.
Gdy weszłam do budynku od razu podbiegł do mnie mój sekretarz i informował mnie o różnych spotkaniach. Dzisiaj miało się odbyć jedne z najważniejszych gdyż mieliśmy wykupić jedną firmę, a dokładnie ASG-Flash. Bardzo się stresowałam, dla tego że był to interes na wagę złota.
Spotkanie miało się odbyć u nas w firmie. Towarzyszyć w tym spotkaniu miało mi kilku moich pracowników.
O godzinie 14:00 główna sekretarka poinformowała mnie o przybyciu prezesa z drugiej firmy. Wszyscy spotkaliśmy sie w sali konferencyjnej i wszystko było by ok gdyby nie to, że prezesem okazał sie nie kto inny jak Charlie Hims, czyli ten sam Charli którego poznałam na dyskotece.
Po 2 godzinnej kulturalnej dyskusji opuściliśmy sale konferencyjną.
-Mam nadzieję, że warunki będą sprzyjać wszystkim.
-Ja również pani prezes, a co by pani powiedziała na wspólny lunch?
-Bardzo chętnie, tylko zabiorę moją torebkę z biura.
-JasnePo kilku minutowym spacerze doszliśmy do restauracji.
-Co byś chciała zjeść?
-Chyba postawie na sałatkę z krewetkami. A ty?
-Ja to samo, dobra w takim razie ide złożyć zamówienie.
-Oki, czekam.
Po 10 minutach dostaliśmy nasze zamówienie, a po kolejnych 20 byliśmy już najedzenie.
-Może spacer?
-W sumie to czemu nie.
Poszliśmy do parku, a potem na lody, następnie zaprosiłam Charliego do mnie.
W domu znowu obejrzeliśmy jakiś film, ale tym razem Charlie zasną w trakcie oglądania, więc przykryłam go kocem i sama poszłam sie wykąpać a następnie do sypialni spać.
Rano obudził mnie piękny zapach dobiegający z kuchni. W piżamce zeszłam na dół i zobaczyłam Charliego UWAGA!! Był bez koszulki. Postanowiłam mu nie przeszkadać więc po cichu usiadłam na krzesełu i wpatrywałam się w jego plecy, które z każdym ruchem coraz bardziej się napinały. Wkońcu Charlie się odwrócił.
-O hej! Dawno wstałaś?
-Nie jakieś max,15 minut temu. A ty co robisz?
-Śniadanie
- A co na śniadanie?
- Naleśniczki
Po kilku minutach razem pałaszowaliśmy naleśniki z nutellą. Nie powiem były nizłe.
-Charlie na którą idziesz dziś do pracy?
-Nie ide mam aby kilka faktur do wypełnienia więc zrobie to w domu. A ty?
-W każdy wtorek mam wolne
-To super to może poszłabyś wieczorem ze mną na randkę?
-Randka?
-Tak, właśnie tak
-W sumie to mogę iść.
-To super w takim razie ja spadam zrobić te faktury i będę o 18:30
-Tak będę czeka. Pa pa
CZYTASZ
Pan I Pani Prezes
Teen Fiction"Wtedy Charlie sie zbliżył i mnie pocałował. Było mi naprwdę przyjemnie więc odwzajemniłam pocałunek." Ona - prezes dobrze prosperującej firmy On - prezes firmy która zostaje odkupiona przez jej firmę. Czy to ich do siebie zbliży? A może jednak odda...