Zamówiliśmy sobie po koktajlu jeszcze chwilę porozmawialiśmy i Charli zawiózł mnie do domu.Rano obudziłam się o 8.
Wzięłam telefon i przeglądałam social media. Przeglądałam ig i znowu rzuciło mi się zdjęcie na profilu CharliegoCharliexe:
Gdy wychodzisz do łazienki i zostawiasz telefon #Roseik!💗
Cheinc, lolaxlo, wixacni i 334678 innych osób lubi to
Komentarze:
Miart: Niezła sztunia😊
Cheynexryl: Myszka malutka moja💗
Leok: Pasujecie do siebie😊💗
Roseik: Zapomniałam o nim😂💗
Po przejrzeniu social mediów podniosłam się z łożka i poszłam wybrać ubrania do pracy. W końcu zdecydowałam się na to👇
Założyłam czarne czółenka i zeszłam zjeść śniadanie, które składało się z jabłka, bo musiałam szybko wyjechać do pracy. Zgarnęłam kluczyki, telefon i wrzuciłam do torebki. Wyszłam z domu i go zamknęłam. Wsiadłam do auta i pojechałam do pracy.12:30
-Dobrze proszę pani w takim razie za tydzień widzimy się na podpisanie umowy.
-Tak panno Rose bardzo dobrze robi się z panią iteresy.
-Mnie również.
-Dobrze w takim razie do zobaczenia
-Do zobaczenia.
Pożegnałam się z klientką i opadłam na krzesło. Gdy po chwili usłyszałam pukanie.
-Proszę. - powiedziałam gdy siedziałam już normalnie.
-Cześć Rose. Przyszedłem zapytać czy nie masz ochoty wyjść na lunch?
-Szczerze? To z wielką chęcią i takim samym głodem.
-W takim razie się zbieraj czekam na dole.
-Okej.
Poskładałam wszystkie papiery na kupki i zeszłam na dół, a raczej zjechałam windą. Na dole przy recepcji zobaczyłam Charliego rozmawiającego z jakąś kobietą, której nie znałam. Podeszłam bliżej.
-O to świetnie możemy już iść. A ty nie pokazuj się tu więcej.- powiedział chłopak pokazując na dziewczynę palcem.
Wsiedliśmy do auta a ja od razu zaczęłam temat.
-Kim była ta dziewczyna?
-Powiem ci kiedyś ale jeszcze nie teraz okej?
-Jak chcesz, ale jeśli będzie potrzebna ci pomoc to mów tak?
-Tak mamusiu.-Powiedział po czym dostał w ramię i teatralnie złapał się za nie.
-A za co to?
-Za chęć i miłość do ojczyzny wiesz?
-Aha ok.
Potem już nie odzywaliśmy a jedynie śpiewaliśmy piosenki które leciały w radiu. Po kilkunastu minutach dojechaliśmy do restauracji. Ja zamówiłam sobie łososia w sosie koperkowym, a Charli burgera.
Gdy zjedliśmy zamówiliśmy sobie kawę.
-Byłeś kiedyś w poważnym związku?
-Tak, miałem narzeczoną, prawie żonę ale... przestraszyła się księdza i uciekła z przed ołtarza- gdy to powiedział mimowolnie się uśmiechnęłam- a tak poważnie to poprostu powiedziała że mnie nie kocha, a wychodzi za mnie z rozsądku, więc ja zrezygnowałem.
-Ojej to bardzo przykre. Ja nigdy nie byłam w takim związku serio.
-To ze mną możesz być pierwszy raz.
-Może, kiedyś- powiedziałam i wysłałam mu buziaka w powietrzu.
Po lunchu pojechaliśmy tym razem do Charliego.
-Wow ładnie mieszkasz.
-Dziękuje osobiście mi się nie podoba, ale jak tam uważasz. A po zatym może pooglądamy jakiś serial?
-Czemu nie?
Oglądaliśmy serial tak długo, że nawet nie spostrzełam, że na dworze jest już ciemno.
-Charlie?- spytałam i zrobiłam minkę szczeniaczka
-Czego dusza pragnie hmm?
-Nie chce mi się wracać do domu. Mogę zostać na noc?
-Pewnie
#znajcie moją dobroć macie jeszcze jeden😁😊
CZYTASZ
Pan I Pani Prezes
Teen Fiction"Wtedy Charlie sie zbliżył i mnie pocałował. Było mi naprwdę przyjemnie więc odwzajemniłam pocałunek." Ona - prezes dobrze prosperującej firmy On - prezes firmy która zostaje odkupiona przez jej firmę. Czy to ich do siebie zbliży? A może jednak odda...