Nadszedł kolejny dzień. Noele nie potrafiła spać w innym miejscu niż swoim własnym pokoju, dlatego potrzebowała czasu aby przywyknąć do nowego otoczenia.
Na dzisiaj nie miała zaplanowane żadnych treningów. Szef powiedział jej aby dzisiejszy dzień poświęciła na lepsze poznanie chłopaków, dlatego im też dał jeden dzień wolnego.
Brunetka z trudem wyszła z łóżka i podeszła do szafy.
Wzięła ze sobą czarne rurki oraz bordową bluzę. Postanowiła wykąpać się w zimnej wodzie dla rozbudzenia. Gdy to zrobiła, ubrała się, wysuszyła włosy, lekko je wyprostowała, wymalowała się i zeszła schodami na dół.
Jimin i Hoseok siedzieli przy stole jedząc śniadanie. Spojrzeli równocześnie na dziewczynę która podchodziła do lodówki.
- Dzień dobry chłopcy
- Cześć Noele - powiedzieli jednocześnie.
Ciszę w kuchni przerwał Hoseok.
- Nasz szef powiedział że mamy dzisiaj spędzić z tobą trochę czasu aby się lepiej poznać, w końcu będziemy teraz razem pracować.
- No to co będziemy robić ? - spytała Noele
- Poczekajmy na resztę, a potem coś się wymyśli - mrugnął do niej Jimin.
Lekko się uśmiechnęła trochę zawstydzona. Jimin to zauważył i również się uśmiechnął.Po paru minutach wszyscy byli już w kuchni. Suga był oczywiście niezadowolony obecnością dziewczyny i nie starał się tego zbytnio ukrywać.
Pierwszy odezwał się RM.
- No to wszyscy już wiedzą że dzisiaj spędzamy czas z Noele, jakieś propozycje ?
- Chodźmy na basen ! - zaproponował Jungkook.
- Och wolałabym nie, nie przepadam za nimi - powiedziała lekko zawstydzona brunetka.
- To ty coś wymyśl księżniczko - powiedział kpiąco Yoongi.
Noele nawet na niego nie spojrzała.
- Może chodźmy po prostu coś zjeść, wiem że też chcecie mieć czas dla siebie bo rzadko dostajecie wolne. - zaproponowała.
- Właściwie, masz rację to dobry pomysł. - zgodził się z nią Jungkook
- No to postanowione, idziemy na obiad, wszyscy się zgadzają ? - zapytał RM.
Każdy ochoczo skinął głową oprócz Yoongiego.
- A ty Yoongi ? - zapytał J-Hope
- Mi to obojętne, chcę tylko jak najszybciej mieć ją z głowy.
- Nie możesz być trochę milszy ? - zapytał Jin
- Przykro mi ale nie - uśmiechnął się Yoongi a reszta głośno wciągnęła powietrze.
Po chwili wszyscy siedzieli już w małym busie, brakowało tylko Noele która pośpiesznie przebierała w domu bluzę na koszulę.
- Gdzie ona do cholery jest ? - zaczął zniecierpliwiony Yoongi
- Mówiła że tylko przebierze bluzę i idzie, uspokój się - powiedział RM.
W samochodzie były dwa wolne miejsca, obok Yoongiego a drugie obok Jimina.
Szyby w samochodzie były przyciemniane więc Noele nie wiedziała z zewnątrz obok kogo usiądzie.
Podeszła do drzwi samochodu i je otworzyła. Usiadła wygodnie w fotelu i po chwili spojrzała w bok aby zobaczyć niezadowolonego Sugę.
- Tam było jeszcze jedno miejsce, musiałaś usiąść akurat obok mnie ?
- Przykro mi panie wielka obraza ale nie widziałam z zewnątrz że siedzi tutaj taka zrzęda jak ty.
Noele nagle nabrała odwagi. Nie chciała żeby ktoś nią pomiatał a na pewno nie ktoś taki jak Yoongi.
- Coś ty kurwa powiedziała ?! - krzyknął do niej Yoongi.
- Min przestań !!! - uspokoił go J-Hope.
Yoongi nagle usiadł prosto w fotelu z miną obrażonego dziecka. Noele była z siebie dumna.Po paru minutach wszyscy wyszli z samochodu, kierując się do restauracji.
CZYTASZ
NEW TRAINEE // Min Yoongi
FanfictionDziewczyna o imieniu Noele, ma siedemnaście lat i pochodzi z Polski ale obecnie mieszka w Korei. Jednym z jej marzeń jest zostanie koreańską idolką. Niestety jej uroda w tym nie pomaga, mimo to sądzi że ma talent więc czemu by nie spróbować ?