17

243 25 12
                                    

Marcus.

Obudziłem się rano jak każdy. Wstałem i poszedłem do łazienki. Stojąc przy lustrze spojrzałem na siebie i załamałem się.

Jak ty wyglądasz?

Przemyłem twarz wodą i zszedłem do kuchni. Po chwili uznałem, że nie będę nic jeść.

Parę godzin później.

Leżąc na łóżku, usłyszałem odgłos podjeżdżającego auta. Wyszedłem na balkon i zobaczyłem JĄ. Po dwóch latach widzę osobę, którą zraniłem.

Muszę ją przeprosić.

Uśmiechnęła się do mnie, ale z powodu nie małego szoku nic nie zrobiłem.

Poszła do domu na przeciwko.

Ubrałem bluzę oraz buty i pobiegłem do jej domu. Łzy leciały po mojej twarzy. Trząsłem się z zimna. Po dwóch minutach zapukałem do drzwi jej domu.

Otworzyła mi po czym rzuciła mi się na szyję płacząc.

Ja zacząłem płakać razem z nią. Nie pamiętam całej naszej konwersacji. Wszystko działo się za szybko.

Jednak pamiętam mój ruch w jej stronę.

Pocałowałem ją. Tylko tyle było mi trzeba.

-Kocham Cię.-powiedziałem.-

-Też cię kocham.-odpowiedziała.-

Ona mnie kocha?

our love, our last hope •zakończone•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz