Dzień dwudziesty szósty

132 24 21
                                    

Za tydzień wychodzę ze szpitala. Boję się. Boję się, że najzwyczajniej w świecie umrę. Nie chcę umierać, potrzebuję pocieszenia, kogoś o kogo mogę się oprzeć w trudnych chwilach. Znalazłem taką osobę, ale ona pewnie nie znalazła mnie. Mimo to Gerard przychodzi codziennie. To boli. Muszę się zachowywać normalnie, jakbym nic do niego nie czuł.

39 dni miłości /frerard\ ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz