Nie wiem, jak zacząć. Może zacznę od tego, że czytanie tych wpisów sprawiło mi straszny ból. Ale nie chciałem go zawieść. Obiecałem mu to. Gdybym tylko wiedział! Byłem głupi, potwornie głupi, że tego nie widziałem. Gdybym tylko wiedział, powiedziałbym mu, że go kocham! Teraz mój świat się zawalił. Kiedy patrzę na jego ciało, leżące bezwładnie na łóżku, czuję pustkę. Wychudzony, ważył poniżej 30 kilo, z okropnymi ranami na nadgarstkach i biodrach. Przez pierwszy dzień tylko płakałem. Nie potrafiłem zrobić nic innego. Teraz czuję się pusty, wyprany z emocji. Łzy się skończyły. Dlatego pragnę się z nim spotkać i powiedzieć mu to. Powiedzieć: Kocham Cię Franku Iero. I tak też zrobię. Przepraszam wszystkich, którym sprawię ból. Idę po szczęście, do kogoś, kogo kocham i zostanę już z nim na zawsze.
Gerard
PS. Ciała szukajcie nad rzeką, najdłuższy konar starego dębu. Pochowajcie nas razem, proszę.
CZYTASZ
39 dni miłości /frerard\ ✅
FanfictionTo nie ty. To moja miłość. To ona to sprawiła. Ona dała mi życie. I mi je odebrała. 23.08.2018r. - #1 w frerard 😲