Chapter Thirty Three

1.1K 124 1
                                    

*YOONGI POV*

W pewnym momencie wpadł mi do głowy genialny pomysł. Życie nie obdarzyło mnie bystrością. W każdym razie przypomniałem sobie, iż mam gdzieś w notatkach w telefonie zapisany jego numer telefonu. Szybko wziąłem wymieniony przedmiot do ręki i znalazłem numer, który zapisałem sobie na naszym spotkaniu. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie odbierze, ale warto spróbować...

*JIMIN POV.*

Leżałem na ziemi, prawie zasypiając z powodu zażytych przeze mnie leków.

W miejscu, w którym byłem nikt nie przebywał. Oprócz mnie. Często tam bywałem, by się wypłakać. Bądź wyrzucić emocje wykonywaniem sobie na ciele ran. Dlatego w kącie starego, zniszczonego budynku nadal była zaschnięta krew, która niegdyś skapywała powoli z moich nadgarstków.

W pewnym momencie usłyszałem stłumiony dźwięk przychodzącego połączenia. Stłumiony, choć leżał na twardym betonie. Odwróciłem głowę w prawą stronę i przez lekko mokre od płaczu oczy zobaczyłem zdjęcie Yoongiego. Chciałem ruszyć choć trochę ręką, by móc choćby odebrać, lecz nie miałem siły. Starałem się. Bez skutku.

Po kilkudziesięciu sekundach telefon przestał wydawać drażniące dźwięki, a ja się poddałem. Czekałem już tylko na nadchodzącą małymi kroczkami śmierć. Nie ważne, że Yoongi cały czas dzwonił. Nie ważne jak bardzo go w tamtej chwili potrzebowałem. Po prostu się poddałem.

L.I.E || yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz