Teraz, gdy dzień
swym dniem się znużył, tęsknot wszystkich źródła
pociechę nową szmerem głoszą,
i nieba w złotych całe pajęczynach
znużonym wszystkim mówią: — Spocznij! —
Ach! czemuż, ciemne serce moje,
miast spocząć, w drogę znów się zrywasz, krwawe?
CZYTASZ
oddech modernizmu
PoesiaNike z Samotraki piękniejsza jest od setki samochodów ryczących, rozgrzanych do czerwoności i niczym pocisk, pędzących bez końca przez asfaltową pustynię
Najsamotniejszy (F. Nietzsche)
Teraz, gdy dzień
swym dniem się znużył, tęsknot wszystkich źródła
pociechę nową szmerem głoszą,
i nieba w złotych całe pajęczynach
znużonym wszystkim mówią: — Spocznij! —
Ach! czemuż, ciemne serce moje,
miast spocząć, w drogę znów się zrywasz, krwawe?