11. Chrzściny dziecka Braiana.

19 1 0
                                    

Hejka witam was w kolejnej części z tego opowiadania. Więc tak dzisiaj odbędą się chrzściny córeczki i synka Braiana. Lucia oczywiście została zaproszona.
Ranek nastąpił obudziłam się w domu Braiana. Nie wiem jak to możliwe ale jednak jest możliwe.
Zaniedługo są moje urodziny.
Mam nadzieję że to będzie najlepszy dzień w moim życiu.
Oby tak było ale dzisiaj są chrzściny córeczki i synka Braiana. Nie mogę się doczekać.
Chrzściny są o godzinie 10:45,a jest 9:45 więc mam dużo czasu jeszcze. Stefano przyszedł po mnie i pośliszmy do naszego domu. W domu zaczęłam się przygotowywać jak się ubrać więc postanowiłam że ubiorę białą sukienkę taką jak wczoraj i do tego białe buty. Ok jestem gotowa jeszcze tylko fryzura. Zastanawiałam się i zastanawiałam aż w końcu postanowiłam że w internecie sprawdzę jakie są fryzury. I znalazłam świetną. To był kok ale bardzo ładny kok. Uczesałam się i zrobiłam lekki makijaż. Stefano też już jest gotowy. Cudnie wygląda. Ok nadeszła 10:45 musimy iść już do kościoła. Po chrzście poszliśmy do domu Braiana i Zuzi. Było bardzo miło ale niestety musieliśmy się zbierać do domu. Pożegnaliśmy się z Braianem i Zuzią i poszliśmy do domu.
Po powrocie do domu ja i Stefano się do siebie przytulaliśmy. Było bardzo miło.
Nawet czasami się pocałowaliśmy. Przy tym przytulaniu oglądaliśmy telewizję. Akurat leciał Harry Potter więc ja obejrzałam do końca ale Stefano zasnął. Pewnie był zmęczony ale trudno nie będę go budzić. Więc położyłam się obok niego i zasnęłam. W nocy się obudziłam bo usłyszałam jakiś dziwny dźwięk. Nie wiem jaki ale to był przerażający dźwięk. Przytuliłam się bardziej do Stefano i próbowałam zasnąć. To był najgorszy dźwięk. Miałam bardzo dziwny sen.
Sen:
Byłam w domu ale nie z Stefano tylko z Mikołajem. Mieliśmy 2 dzieci. Chłopczyka i dziewczynkę.
I dalej nie pamiętam co mi się śniło ale to był bardzo dziwny sen. Już sam fakt w sumie jest dziwny że ja tam nie byłam z Stefano tylko z Mikołajem. Ja nie wiem o co w tym chodziło.
To był jakiś dziwny sen. Nie rozumiem kompletnie jego.

Połączeni poprzez pasję.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz