10 REASONS WHY • camren

Tape 3, Side A

Moja pierwsza "miłość". Pierwsza "przyjaźń". Moje pierwsze "wszystko". Dlaczego w cudzysłowach? Bo nigdy nie było tutaj ani miłości, ani przyjaźni, ani "wszystkiego". Osoby, które kochałam odeszły, nauczyły mnie cierpienia. Nikt nie wie ze stuprocentową pewnością, w jakim stopniu jego postępowanie odbija się na życiu innych. Bardzo często nie mamy choćby bladego pojęcia, mimo to robimy, co nam się żywnie podoba. Niszczymy pokolenia własnymi czynami. Mamy świat w rękach, ale i tak wolimy zgnieść go niczym kartkę papieru i wyrzucić do śmietnika. Zapominamy o uczuciach, o tym co nas wcześniej łączyło.

Normani była moją przyjaciółką, ale zaczęła ukrywać przede mną wiele rzeczy. Oddaliłyśmy się od siebie, a raczej tylko ona, ja na siłę podchodziłam, i za każdym razem upadałam, aż w końcu nie miałam siły wstać. Nie pomogła mi wtedy, kiedy potrzebowałam jej najbardziej. Pewnego dnia wykrzyczała mi w twarz najgorsze obelgi. Uciekłam. Wieczorem wyszłam na ulicę i po prostu szłam przed siebie. Włóczyłam się tak godzinami, wyobrażając sobie, że mleko gęstnieje i pochłania mnie całą. Myśl, że mogłabym zniknąć - tak po prostu - podnosiła mnie na duchu, ale tak się nie da. Zawsze coś to tobie pozostanie. Zdjęcie, ubrania, dom, nazwisko, słowa bądź myśl, zawsze coś zostanie. 

Nie będę znosić na ciebie zbędnego mułu, bo mimo wszystko nie zasłużyłaś na to. Byłaś jedyną osobą, która chociaż próbowała mnie bronić. Dużo przeżyłaś; tragiczna i niespodziewana śmierć rodziców, opieka nad młodszą siostrą, problemy w szkole i z utrzymaniem domu... Zasługujesz na wszystko, co dobre. Jedyne, co mogę teraz zrobić to życzyć ci powodzenia i przeprosić za wszystkie moje błędy.

Jednak nie wszyscy byli mili i przyjaźni. Były też osoby agresywne, zachowujące się w sposób krzywdzący, próbujące mnie zniszczyć.

Shawn Mendes, witaj na swojej taśmie.