Persoektywa Silvera
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O co mu chodzi
Mówiłem cały czas do siebie w myslach,byłem troche zdezorietowany przez to. Czy on nierozumie mojej proźby? Powoli trąciłem jego kostke kopiąc moją nogą. W końcu puścił. Odwróciłem sie powoli w jego strone. Jeszcze nigdy nie widziałem kogos tak zdesperiwanego, te oczy... Były wypełnione smutkiem i żalem- Wszystko okey?
Jednak nie usłyszałem ani słowa. Stał tylko bez ruch z oczami które wyglądały jagby miały wypuścić strumień łez.
- Nie gniewaj sie prosze wybacz
Usłyszałem popisania chwili. Nie byłem pewien co mam odpowiedzić z jednej strony chciał mnie utopic ale z drugiej zrobiło mi sie go strasznie żal.
- spokojnie jest juz dobrze.
Przez dłuszą chwile staliśmy i wzajemnie wpatrywalismy sie w nasze oczy. Chyba z głupiałem bo były naprawde cudne. Zaraz Silver ogarnij sie wyrzuć te mysli z głowy. Po dłuszesz ciszy zaczoł sie do mnie usmiechać odzajemniłem to. Wtedy dotknoł ręką mojego policzka
- co ty wyrabiasz
Chciałem sie wściec , zezłoscic ale nie czułem tych emocji. W zasadzie nie wiem co czułem ale było to nie do opisania. Co to za uczucie.
//przepraszam ze tak krótko
-
__
CZYTASZ
Miłość mimo smierci
RomanceSilver mimo swojego młodego wieku nie zyje i przezto ze niechce opuscic swoich pokemonów nie moze opuscić swiata ludzi dlatego jest strasznie samotny i niema nikogo ale czy to moze cie odmienic?