3.

79 4 1
                                    

LOGAN:

Zauważyłem że jest strasznie spięta za bardzo nie wiedziałem czym ale postanowiłem to wykorzystać i przyciągnąłem ją do siebie, była zdziwiona i w pierwszej chwili chciała mnie odepchnąć, ale po chwili dalem jej znak że nic nie zrobię jej złego, więc nie ma się czego obawiać. Nie szarpała się całe szczęście. Podeszliśmy do mojej grupki znajomych.

- Siema siema wszystkim.. to jest Danielle ale mówcie do niej Dan.. Dan to jest Matt, Wes, Chris i jego dziewczyna Alex oraz Natan.
- Hej miło mi was wszystkich poznać..
- Nam też

Zauważyłem że zaakceptowali ją do naszej paczki więc nawet można powiedzieć że nam ulżyło..

- To może chodźmy do klubu co wy na to ?
- No jasne - zetknąłem na Dan i zauważyłem że jest trochę zmieszana więc się jej zapytałem o co chodzi

- Co się stało ?
- No bo mam mały problem, zapomniałam fałszywego dowody w domu a nie mam jeszcze 18 skończone..
- Nic nie szkodzi.. jest to taki spoko ochroniarz nasz kumpel Diego więc jak zobaczy że jesteś z nami albo gdy mu powiesz że jesteś ode mnie to Cię napewno puści.. o to się maleńka nie martw..
- No okey.. niech ci będzie
- No a teraz czas się zabawić

Weszliśmy do środka i skierowaliśmy się do naszej rezerwowane loży w sumie jak zawsze na ten weekend.. już tam na nas czekała reszta paczki a dokładnie Ashton i jego siostra Lily, podeszliśmy tam i przedstawiłem im dziewczynę, wszystkie dziewczyny w trójkę odrazu było widać że się zakumpluja.. to dobrze..

- Ej dobra! Po shotcie na początek? - musiałem do nich krzyczeć bo jak to wiadomo było strasznie głośno zwłaszcza że dzisiaj gra jeszcze jakiś zespół, podobno jest fajny no ale to się zobaczy
- Jasne
- Czekaj Logan idę z tobą - zawołał do mnie Chris
- To chodź

Gdy staliśmy przy barze przyjaciel zapytał mnie co to za dziewczyna

- No stary nie mów że to kolejna do twojej posranej kolekcji..
- Pojebało Cię kurwa ?! To jest moja przyrodnia siostra debilu.. wczoraj się podobno do nas przeprowadziła..
- No dobra ale jeżeli to tylko twoja siostra to na cholerę ją obejmujes w talii jeżeli jak ty to podkreślasz jest to twoja siostra przyrodnia..
- No bo kurde była cała spięta i poprostu tak wyszło..
- Dobra lepiej mi tu kuźwa nie ściemniaj.. to był tylko pretekst żeby chociaż trochę ją mieć w swoich objęciach prawda ? Mam rację ?
- A weź kuźwa... Tak masz rację i co kurwa jesteś zadowolony ?
- No ja bym chyba na twoim miejscu nie był bo właśnie tańczy z Mattem wolny kawałek
- Że co kurna?! Chyba sobie ze mnie jaja robisz!
- Nie, nie robię.. jak mi nie wierzysz to popatrz się w tamtą stronę to ją zobaczysz z nim dupku głupi. - pokazał palcem w jej stronę i miał rację tańczyła z nim, a raczej się do niego przytulała.. niech by to szlag muszę się napić
- Black daj mi jeszcze dwa shoty do tego zamówienia.. - wypiłem je dwa naraz
- Ej stary zluzj, przecież to twoja siostra.
- No właśnie.. Dobra chodźmy bo zaraz zaczną się zastawiać dlaczego nas tak długo nie ma..
- Ehh.. dobra to chodźmy..

Ruszyliśmy w stronę loży i nabrałem zabawny wyraz twarzy żeby nie dać po sobie poznać że widok Matt'a obejmującego Dan coś na mnie wywołał. Usiadłem do loży, a po jakimś czasie przyszli z parkietu i usiedli.. oczywiście jakby mogło być inaczej ona koło Alex a ten idiotą koło niej, ale postanowiłem się tym nie przejmować..dzisiaj sobota to trzeba się dobrze bawić a nie kurwa się przejmować Dan to jest kurwa nic nie warta osoba dla mnie..

Gdy tak siedziałem i wypijałem kolejne kolejki dołączyła się do mnie Ashley.. usiadła mi na kolana i cukrowała mi do ucha.. wkurwiała mnie no ale co ja na to mogę że tak na mnie chyba leci i że jest dobra w łóżku ? No nic więc posłucham trochę tego jej pierdolenia, a potem będę miał z tego korzyści.. kątem oka przyglądałem się Dan, ale od czasu gdy przyszła Ashley nie popatrzyła się w moją stronę ani razu, rozmawiala cały czas z Mattem. Nie wiem i czym gadali bo było dosyć głośno ale po uśmiechasz i śmianiu się to napewno o czymś ciekawym i zabawnym.. uroczy ma uśmiech.. chciałbym żeby to na mnie tak patrzyła i żeby to do mnie się śmiała a nie do tego dupka. Ehh co ja sobie myślę w ogóle j wyobrażam ? Przecież to tylko moja siostra a na moich kolanach siedzi Ashley..

Akurat gdy się popatrzyła w moją stronę to Ashley złączyła nasze wargi.. kurwa mać.. nie mam kurwa pytań..

DAN:

Znajomi Logana są spoko.. można z nimi pogadać i w ogóle. Gdy weszliśmy do tego klubu i Logan z Chrisem bodajże poszli po napoje to Matt którego poznałam jako pierwszego zaprosił mnie na parkiet.. na początku były dwie takie normalne do tańczenia a potem włączyli wolny kawałek.. chciałam odejść do loży ale Matt zapytał się mnie czy coś się stanie jak zatańczę z nim jeden wolny taniec. Pomyślałam że w się nic się nie stanie i nic nie szkodzi więc czemu nie.. zostałam i przytulił mnie do siebie więc żeby to nie wyglądało sztywnie to go też sama przytuliłam.. po zakończonym kawałku ruszyliśmy do loży.. Logan już tam był więc pewnie musiał zauważyć że mnie nie ma, ale w sumie dlaczego by miał się tym zainteresować jeżeli jestem tylko jego przyrodnią siostra i to jeszcze nie do końca..

Rozmawiałam z Alex gdy do Logana przyszedł jakiś plastiki.. z tego co mi powiedziała Alex to to jest jakaś Ashley i że jej nie lubią bo to jakaś dziwka i wgl, że tylko Logan z nią utrzymuje jaki taki kontakt gdy coś od siebie chcą.. Aha no to spoko.. uzlalam że nie będę patrzeć się w ogóle w ich stronę i tak było.. rozmawiałam akurat z Mattem gdy coś durnego podkusiło mnie żeby popatrzeć się w jego stronę i to był kurwa cholerny błąd.. ponieważ akurat zaczęli się lizać.. chciało mi się płakać.. nie rozumiałam teraz już siebie w ogóle.. uznałam muszę wyjść do toalety.. poprosiłam Matt'a żeby mnie do niej zaprowadził i się zgodził a nawet powiedział że na mnie poczeka.. ucieszyłam się nawet na jego słowa bo fajnie się z nim rozmawia i w ogóle.. Poszliśmy w kierunku toalet i weszłam do środka.. ogarnęłam się i wyszłam

LOGAN:

Gdy skończyłem się lizać z Ashley popatrzyłem się na Chrisa gdzie jest Dan i Matt a on że nie wie, ale że na parkiet napewno nie poszli bo by było ich widać.. czyli taki numer odwala.. już się z nim pieprzy w łazience.. nie no kurwa mam dość, dobre że jest tu Ashley bo mam na to ochotę teraz jeszcze większą..

- Ashley ? Skarbie ? Masz może ochotę na małe co nieco ?
- Z tobą zawsze Logan

I tak się to robi.. ruszyliśmy do jednej z męskich toalet.. zdziwiłem się że ich tam nie było no ale co się dziwić..

DAN:

Faktycznie czekał na mnie Matt przed wejściem więc byłam z tego powodu zadowolona że nie musiałam wracać sama do loży.. ruszyliśmy idąc obok siebie.. usiadłam na swoim miejscu i Chris się nas zapytał gdzie byliśmy bo nas widać nie było.. nie zdążyłam nawet mu odpowiedzieć bo Matt zrobił to za mnie

- Byłem zaprowadzić Dan do toalety bo chciała się załatwić i te kobiece potrzeby jeszcze zaliczyć, a ja czekałem na nią przed łazienka żeby nie musiała wracać sama.
- Aa okey.. - dopiero po chwili zauważyłam że Logana i tej całej Ashley nie ma.. no tak no.. nie ma się czemu dziwić.. nie dorównuje jej w niczym a nawet nie jestem dla niego kimś ważnym jedynie tylko głupią przyrodnia siostrą.. nie mam pytań..

Po jakimś czasie przyszli.. dochodziła 2 w nocy, więc uznałam że się wybiorę już do wyjścia.. pożegnałam się i wyszłam bo ekipa uznała że zostanie jeszcze na chwilę..

Nie szłam do domu sama bo Matt po chwili dotrzymał mi towarzystwa.. nic się nie odzywał jedynie szedł obok cicho i to mi odpowiadało.. odprowadził mnie pod drzwi i poszedł sobie.. zostałam sama w domu bo jak się okazało to rodziców jednak nie było.. przebrałam się i poszłam spać..

⚫⚫⚫
Taki na szybko trochę, ale jest.. w poniedziałek powinny być dodane dwa rozdziały, ale to się okaże jeszcze..

Do następnego wasza M ❤

KujoneczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz