🌸🌸Z góry przepraszam, że nie dodałam rozdziału, ale nie sądziłam, że przed wycieczką będę miała mały kryzys. Teraz rozdziały będą częściej🌸🌸
Obudziłam się rano w obcym łóżku i nie powiem troszkę się zdziwiłam po chwili jednak przypomniałam sobie, że byłam wczoraj u Dominika i pewnie zasnęłam w trakcie filmu. No cóż stwierdziłam, że wstanę, ogarnę się w łazience i pójdę poszukać Dominika, ale najwyraźniej on miał inne plany, bo przyszedł do pokoju z tacą, na której było śniadanie.
-Dzień dobry śpiochu
-Przecież wcale tak długo nie spałam
-To dlaczego zegar wskazuje już godzinę 12 ?
-Boże serio?! Ja już się będę zbierała i nie będę Ci przeszkadzała
-Wcale mi nie przeszkadzasz mógłbym mieć takie poranki codziennieCzy ja się przesłyszałam, czy on właśnie powiedział to co aktualnie chciałam usłyszeć ?!
-Znaczy, ee wcale mi nie przeszkadzasz, chodziło mi o pomoc w przemeblowaniu rankiem pokoju, właśnie oto mi chodziło...
- No powiedzmy, że Ci wierzę, to w takim razie co chciałbyś tu zmienić ?
-Dobra Klaudia inaczej wyobrażałem sobie tą chwilę, ale ja już dłużej nie wytrzymam zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia, już jak pisaliśmy ze sobą poczułem coś więcej, ale utwierdziłem się w tym jak spędzaliśmy ze sobą czas... Ja Cię poprostu kocham.
- Boże Dominik ja też Cię kocham i kochałam od początku znajomości nawet tej internetowej.
Nie wierzę, że Dominik właśnie wyznał mi miłość, nie sądziłam, że ten dzień kiedyś nadejdzie.Po tych wszystkich cudownych słowach Dominik złączył nasze usta w cudownym pocałunku przepelnionym miłością.
-To teraz najważniejsze-Dominik uklęknąl przede mną- czy zostaniesz moją księżniczką?
-Oczywiście, że tak!
-Nie wierzę, że wkońcu z tobą jestem, jestem taki szczęśliwy, że zrobiłbym wszystko-powiedział mocno mnie przytulając
-Jak narazie to byłabym Ci wdzięczna gdybyś mnie puścił, bo chcę iść do domu zrobić ze sobą porządek.
-No ok, ale zapraszam Cię na randkę i o 18:00 będę pod twoim domem.
-Dobrze, więc ja już się zbieram. Pa kochanie, do zobaczenia później- pocałowałam go lekko w usta i zeszliśmy po schodach na dół, gdzie ubrałam buty i Dominik jak na razie ostatni raz mnie przytulając odprowadził do furtki.Jestem taka szczęśliwa, że Dominik również czuje do mnie to samo co ja czuję do niego. Jestem ciekawa gdzie zabiera mnie na randkę. Nie sądziłam, że mój sen za czasów kiedy nie znałam Dominika osobiście się spełni i będziemy razem.Teraz tylko muszę się dobrze przygotować na pierwszą randkę z moim chłopakiem, boże jak to cudnie brzmi. Po dotarciu do domu wzięłam prysznic, zjadłam śniadanie i posprzątałam trochę w domu. Do godziny 15:00 się wyrobiłam, dlatego miałam jeszcze mnóstwo czasu do randki, może inne dziewczyny powiedziałyby, że to mało, ale ja nie należę do typu dziewczyn, które do wyjścia szykują się 3 godziny. Postanowiłam pójść na cmentarz do rodziców, po drodze kupiłam jeszcze dwa znicze. Na cmentarzu opowiedziałam wszystko rodzicom, inni patrzyli na mnie jak na wariatkę, która rozmawia z pomnikiem, ale ja zawsze mówiłam im o wszystkim, dlatego teraz nie mogło być inaczej.
O godzinie 16:30 postanowiłam się zbierać i w spokoju przygotować do wymarzonej randki z Dominikiem. To będzie mój drugi chłopak, mam nadzieję, że nie będzie traktował mnie jak poprzedni, ale tego Dominik jeszcze nie wie...🌸🌸Kochani mamy kolejny rozdział! Co takiego Klaudia przeżywała z poprzednim chłopakiem?...
TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI, BO JUTRO JADĘ NA KONKURS, GDZIE BĘDĘ ŚPIEWAŁA SOLO I W CHÓRZE🌸🌸
CZYTASZ
SNAPCHAT/Dominik Rupiński
FanfictionWystarczyła jedna wiadomość żeby życie dwójki nastolatków zmieniło się o 180° *w opowiadaniu Dominik ma 18 lat *niektóre wątki nie będą w pełni zgadzaly się z tym co dzieje się w realnym życiu