Te 2 tygodnie minęły ci zwyczajnie i dość szybko.
Postanowiłaś je spędzić jak najlepiej i gronie znajomych, ponieważ to były twoje ostatnie dni w Polsce na długi czas. Nie wiedziałaś kiedy tak naprawdę tutaj wrócisz. Ale jedno jest pewne- będziesz za tym wszystkim tęsknić. No może oprócz za szkołą i nauczycielami i niektórymi uczniami, ale to nie ważne.
Sobota- dzień wylotu
Siedząc i czekając na to, aby wejść do samolotu postanowiłaś porobić coś na telefonie. Akurat w tym czasie napisała do ciebie Magda:
"Hej i jak? Wszystko dobrze? Już w samolocie? "-uśmiechnęłam się mimowolnie. Zawsze lubiłam, jak Magda się o mnie martwiła i wypytywała o wszystko, czasem było to wkurzające, ale zawsze wiedziałam, że chcę dla mnie dobrze
"Nie, jeszcze nie. Niedługo będą wpuszczać. A u ciebie co tam ciekawego? Co zamierzasz dzisiaj robić?"- odpisałam
"Chciałam spotkać się z moją najlepszą przyjaciółką, ale niestety jest to już nie możliwe. Szkoda, że to już dziś. Chciałabym się jeszcze tobą nacieszyć"- już zaczyna mi jej brakować
"Nawet nie wiesz, jak ja bym chciała zabrać cię ze sobą. Mam nadzieję, że mnie odwiedzisz. Ale jak na razie pozostało nam tylko pisanie i rozmowy przez kamerkę. I proszę cię mimo, że będę daleko, nie ignoruj mnie. Byłam, jestem i zawsze będę twoja bff i pamiętaj, że jesteś dla mnie jak rodzina, a nawet bliżej"
Magda pov.
Jak przeczytałam ostatnią wiadomość od (T.I) to się popłakałam. Nawet nie wiem jak ona mogła chociaż przez chwilę pomyśleć, że ją odtrącę. Znamy się tyle lat, a ona nadal nie zmądrzała. Ach, ta moja głupiutka (T.I).
Wracamy do ciebie
Nie zdążyłam zobaczyć, czy Madzia coś odpisała. Zaczęli już wołać wszystkich pasażerów do samolotu i musiałam się zbierać. Poszłam w stronę samolotu z myślą, że za parę godzin zacznę nowe życie. Nowe życie z Korei.
CZYTASZ
"Gdybyś przy mnie był to wszystko było by się inaczej..."- BTS Jimin
Fiksi PenggemarHej to moje pierwsze opowiadanie, więc mam nadzieję, że nie będzie takie złe.