A/N: Trochę ciężko mi uwierzyć, że dotrwałam do końca tej historii, bo zazwyczaj każdą olewam po bardzo krótkim czasie. No ale nie o tym…
Może i spodziewaliście się takiego zakończenia, może nie. Oh, no i prawdopodobnie nie lubicie mnie za to, że to tylko sześć rozdziałów, ale tak to sobie właśnie wymyśliłam. Nie potrafię bawić się w obszerne opowiadania. Mimo wszystko, tak strasznie się cieszę, że to maleństwo przypadło Wam do gustu. Widząc każdy głos (ponad 130), każdy komentarz (ponad 30) i każde wyświetlenie (ponad tysiąc), cieszę się, jak małe dziecko. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję. Jesteście niesamowici :)
Co do końca historii, pewnie zastanawiacie się, czemu urwałam ją w takim momencie. Oh, wredna ja. Idea opowiadania opiera się na uczuciach towarzyszących przy zdradzie i złamanym sercu i, jak pewnie zdążyliście zauważyć, Calum ma się lepiej ;) Myślę, że każdy z Was może sam dopowiedzieć sobie, co dzieje się dalej. Dajcie się ponieść swojej wyobraźni, nie będę Was ograniczać.
No to chyba na tyle mojego marudzenia. Jeszcze raz dziękuję, to dużo dla mnie znaczy :)
CZYTASZ
amnesia ✖ hood ✔
Fanfictionbo czasem życie daje nam niezłego kopa, zostajemy sami, rozmyślamy o tym, co zrobiliśmy źle i topimy smutki i żale w hektolitrach alkoholu.