~ ɛɨɢɦtɛɛռ ~

6.6K 365 21
                                    

〰⭐〰

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

〰⭐〰

— J - JeongGuk a - ah. — kropelki potu spływały po jego czole, a mocne pchnięcia powodowały u niego zawrót głowy. To nie pierwszy raz, kiedy brunet wprawia jego umysł i ciało w stan oniemienia oraz ekstazy.

— Kurwa, Taehyung. — głośne sapnięcie wydobyło się z ust mężczyzny, a jego dłonie mocniej zacisnęły się na biodrach zdyszanego blondyna.

Mokre od potu ciała idealnie łączyły się ze sobą, a ich ciche pomruki i głośne jęknięcia roznosiły się echem po całym pokoju, w którym się obecnie znajdowali.

— J - JeongGuk ja zaraz. — odchylił głowę do tyłu czując jak po jego ciele przepływa niezwykle przyjemny prąd, któremu już niedługo towarzyszyć będzie wyczekiwane spełnienie. — O mój Boże.

— Dojdź dla mnie skarbie. Tylko i wyłącznie dla mnie. — warknięcie wydobyło się z ust bruneta, a zaraz po nim poczuł na swoim brzuchu lepką maź należącą do blondyna. Wykonał jeszcze kilka mocnych oraz dokładnych pchnięć samemu rozlewając się w ciepłym środku chłopaka.

~•~

— Jesteś zmęczony. — powiedział nawijając na swoje smukłe palce miodowe kosmyki  chłopaka.
— Powinieneś położyć się spać.

— Nie. Chcę jeszcze chwilkę z tobą posiedzieć. — odparł dotykając dłonią brody leżącego obok niego mężczyzny. — Tak właściwie to chciałbym z tobą porozmawiać, JeongGuk. — mruknął kierując wzrok na usta bruneta.

— O czym?

Chwilę się zawachał nie wiedząc jak kochanek zareaguje na takiego rodzaju rozmowę. Szybko jednak odgonił od siebie tą myśli łapiąc za podbródek mężczyzny. — Wiesz, JeongGukie. Poznaliśmy się w takich, a nie innych okolicznościach. Nie wiem jak ty ale ja naszą znajomość na początku odbierałem jako "tatuś i jego maleństwo", czy coś... Ale teraz jak na to wszystko patrzę —

Nie dokończył, czując na swoich wargach te ciepłe, lekko szorstkie ale dające mu uczucie bezpieczeństwa wargi bruneta. Jego bruneta.

— Wiem, Tae. Ja też chcę zmienić naszą relację na coś poważniejszego. Tylko ty musisz mi na to pozwolić. — szepnął kierując w stronę Taehyunga jeden, z jego najszczerszych uśmiechów.

— W pełni ci na to pozwalam. — mruknął opierając swoje czoło o te należące do JeongGuka.

— Od teraz jesteś tylko mój, najdroższy.

 'I'm a good boy, daddy'  taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz