| agaiñ |

5.5K 270 207
                                    

Taehyung obudził się jednak było mu zbyt dobrze aby otworzyć oczy i wykonać jakikolwiek ruch. Myślał o nocy z Jungkookiem. Była z dwa może trzy dni temu. Cały czas ją doskonale pamiętał. Aniołek sięgnął gwiazdkę z nieba dla obojga. Był kurwa cudowny. Telefon mężczyzny zawibrował przez co ten otworzył szeroko oczy. Spojrzał złowrogo w kierunku urządzenia. Ekran blokady wyświetlał jakies powiadomienie. Sam Kim nie wiedział czego może się tam spodziewać.

-Hm? -siegnal telefon i zobaczył snapa od Jungguk'a.

Snap od użytkownika kuxkiszon

Snap od użytkownika kuxkiszon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-O cię paniemmm. -syknął Taehyung czując mrowienie w kroczu.

Maluch mu zawrócił w głowie samym swoim widokiem. Mężczyzna nie chciał pozostać dłużny i też postanowił odesłać coś kochankowi.

Twardość Kima doskwierała mu. Nie wytrzymał i zadzwonił do króliczka.

-Hej tatusiu. -powiedział pół szeptem.

-Masz teraz lekcje? -spytał nie pewnie Tae.

-No... za minutkę. -odpowiedział.

-To teraz wymaszeruj do łazienki i upewnij się, że jesteś sam. -rozkazał tatuś.

-Ale..

-Nie ma żadnych ale. Jungkook masz pomóc tatusiowi w tej chwili. -powiedział stanowczo.

Po chwili usłyszał jak młodszy zamyka jakieś drzwi.

-Jesteś już? -spytał.

-Tak jestem sam w łazience. Po co miałem tu wejść? -zaczął nieco zdezorientowany Kook.

-Aniołku proszę pomóż mi się spełnić. Hm?

-Seks telefon Ci się zamarzył? -zaśmiał się chłopak.

-Pamietaj z kim gadasz Kookie. Kto przez całe wakacje Cię pieprzył i do kogo należysz. -syknął starszy niskim tonem.

-Dobrze tatusiu. -Jungkook steknął.

-T-tak właśnie maluszku... -powiedział i zaczął ruszac ręką po swoim przyrodzeniu.

Tego właśnie Taehyung potrzebował. Jęków swojego chłopca w dodatku adrenalina związana z możliwością przyłapania nastolatka na tym w szkole. Kim miał nieodpartą ochotę przejechać się do tej szkoły i brać chłopaka na miejscu.

-Oh.. tatusiu... jak ja C-Cie kocham... -powiedział gardłowo doprowadzając tatusia na skraj orgazmu. -Tatusiu daj mi się nim proszę pobawić, chociaż spróbować...

-Ale ty masz brudne myśli chłopcze... -zaśmiał się podniecony do granic możliwości Tae.

Jego ruchy przyspieszyły, a słowa wyjękiwane przez młodzieńca do telefonu nakręcały go jeszcze bardziej. Zamknął oczy wyobrażając sobie rękę Jeon'a, która drażniła jego penisa zjeżdżając z góry na dół. Po chwili tych nieetycznych myśli Taehyung doszedł na swoje podbrzusze.

call me daddy | k.th x j.jkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz