7 lat
2008 r.Kolejny raz przyjechało wujostwo z synami. Cały dzień bawiliśmy i śmialiśmy się. Po prostu było super!
Wieczorem gdy już wszyscy poszli spać, ja też poszłam. Jednak nie mogłam zasnąć. Przyszedł do mnie najmłodszy z synów (jakby usłyszał, że nie śpię) i usiadł na moim łóżku. Spytał dlaczego nie śpię i takie tam ogólne. Spoko się z nim gada.ALE JAPIERDOLE
To jest chyba genetyczne
Kolejny mi wkładał łapska pod ubrania jednak tego odepchnęłam. Ale on jak gdyby nigdy nic siedział dalej i ze mną gadał.
To było dziwne.
Poszedł po kilku minutach a ja odetchnęłam z ulgą.
CZYTASZ
Dziecko Alkoholiczki [NA FAKTACH]
Non-FictionOpis mojego życia w formie retrospekcji>Alkoholizm, znęcanie się, próby samobójcze.. Mam wymieniać dalej?