10 lat
2011 r.Mama po wyjściu z psychitryka zamieszkała z dziadkami, jej rodzicami. Mimo tego, że jest jaka jest to wiadomo, jest moją matką, którą bezgranicznie kocham i bardzo za nią tęskniłam. Gdy wyjeżdżała na odwyki na 2 miesiące byłam załamana i prawie każdego dnia płakałam, bardzo tęskniłam. Chciałam z nią być.
Nie myślcie, że codziennie była pijana, bywały dni w których była trzeźwa. Kochałam te dni.
Pamiętam jak wracaliśmy ze szkoły a mama siedziała na łóżku, dom był posprzątany, ona była trzeźwa..
Tak bardzo mi tego brakuje..Bartek zamieszkał razem z nią u dziadków. Jednak któregoś dnia przyjechał nas odwiedzić. Siedzieliśmy wraz z tatą i braćmi w pokoju i oglądaliśmy telewizję.
Tata jest z tych typów ludzi, którzy nie potrafią okazywać uczuć. On po prostu ściska dłonie, przytula tak, że nie można się ruszyć i gryzie, przy tym wszystkim ciesząc się bo myśli, że dobrze okazuje uczucia.
Po prostu p s y c h o l
Wtedy tak się cieszył, że Bartek przyjechał, że chciał się z nim powygłupiać ale w swoim stylu. Złapał go po czym obrócił do góry nogami tak, że do jego głowy napływała krew. Mój brat miał wtedy na sobie łańcuszek, który pod wpływem zbyt dużego ścisku wrzynał mu się w szyję. Miał potem od tego bardzo widoczne, czerwone ślady. Gdy się uwolnił podbiegł do kuchni i pod wpływem emocji chwycił za nóż i kierował go w stronę swojego ojczyma. Krzyczał do niego, że go zabije. Szczerze to mu się nie dziwię, że tak się zachował, ból potrafi wpłynąć na emocje.
Tata oczywiście mówił do niego, żeby się uspokoił jednak Bartek był zbyt zdenerwowany jego wcześniejszym zachowaniem. Później jednak odpuścił.
Na drugi dzień wrócił do dziadków i z tego co wiem wrócił do domu z płaczem. Tak starsznie było mi go żal.

CZYTASZ
Dziecko Alkoholiczki [NA FAKTACH]
No FicciónOpis mojego życia w formie retrospekcji>Alkoholizm, znęcanie się, próby samobójcze.. Mam wymieniać dalej?