5 lat
2006 r.Moja mama jest alkoholiczką, sama nie wiem od kiedy ale jest nią od kiedy pamiętam. Raz nawet dała mi się napić, tak wiem nie powinnam ale byłam mała a mówienie "nic ci od tego nie bedzie" nie pomagało ale jedynie potwierdzało, że powinnam spróbować.
Z racji, że mieszkaliśmy na wsi i najbliższy sklep był 5 km od domu to nie zawsze wszystko było w lodówce więc gdy mama chciała się napić poprostu szukała byle pretekstu do pojechania do sklepu, a to po mleko, a to po masło a reszta domowników niczego przy tym nie podejrzewała. Dopiero gdy po 3 godzinach wracała wstawiona, wtedy zdawali sobie z tego sprawę.
CZYTASZ
Dziecko Alkoholiczki [NA FAKTACH]
Non-FictionOpis mojego życia w formie retrospekcji>Alkoholizm, znęcanie się, próby samobójcze.. Mam wymieniać dalej?