Opinia o anime Tokyo Ghoul? Niepoważna recenzja, zawierająca spojlery? Co jest najgorsze w trzecim sezonie? Kącik animozjeba? Omówienie Re? Nazwijcie, jak chcecie
Szczerze mówiąc, gdy zobaczyłam informację, że ma wyjść trzeci sezon Tokyo Ghoul, pokładałam w nim cień nadziei. Choć naprawdę nikły, że będę się dobrze bawić, a seria wywrze na mnie dobre wrażenie, tak jak takie Boku no hero Academia czy Fullmetal Alchemist.
Znalazłam w trzecim sezonie ziarenko, co prawda drobne, radości z oglądania TG:Re. Widziałam coś fajnego w niezrozumiałych działaniach bohaterów i okropnym dubbingu. Cieszyłam się, w myślach wytykając każdy błąd tego sezonu – choć usatysfakcjonowania, że nie jestem zirytowana gafami, jakie zaistniały w Re.
W całej serii jest więcej wad niż zalet, co niedawno zakończony sezon jedynie podkreśla. I nim całkiem zapomnę o tym wspomnieć, uprzedzę, że nie czytałam mangi i nie wiem, jak sytuacja ma się w pierwowzorze. Oceniam anime na postawie informacji z dwóch poprzednich sezonów.
Zacznę może od opisu, którego tłumaczenie znalazłam na Animezone.pl:
„Minęły dwa lata od ataku CCG (Commission of Counter Ghouls, tłum. Komisja Zwalczająca Ghoule – przypis autorki) na kawiarnię Anteiku. Mimo iż atmosfera w Tokyo drastycznie zmieniła się za sprawą zwiększonego wpływu CCG, ghoule nadal stanowią zagrożenie i coraz odważniej wychodzą z cienia. W szczególności problematyczna staje się założona przez nich organizacja terrorystyczna o nazwie Drzewo Aogiri, która uznaje CCG za coraz większe zagrożenie. Powołanie specjalnego zespołu zwanego Quinx może stać się siłą, która pozwoli CCG zwalczyć niechcianych mieszkańców Tokyo. Oddział ten złożony jest z ludzi, którzy przeszli specjalną operację dającą im możliwość korzystania z mocy ghouli. Dzięki temu mają możliwość brania udziału w misjach mających na celu wyeliminowanie tych niebezpiecznych kreatur. Lider tej grupy, Haise Sasaki, jest pół ghoulem, pół-człowiekiem szkolonym przez sławnego inspektora klasy specjalnej, Kishou Arima. Ten młody człowiek skrywa jednakże więcej niż widać na pierwszy rzut oka, jak chociażby nieznane wspomnienia, które pojawiają się w jego myślach i powoli ukazują mu jaką osobą był w przeszłości."
I właśnie na nim na razie się skupię. Dowiadujemy się ze spisu treści, że od wydarzeń z drugiego sezonu minęły dwa lata, ghoule częściej atakują, a CCG znalazło nowe środki polowań na te „kreatury". Ale co najbardziej rzuca się w oczy? Nowa jednostka, zwana Quinx. Ale czym oni są? Najwidoczniej półghoulami!
CZYTASZ
Nożyce tną... lipiec 2018
No FicciónMiesięcznik "Nożyce tną..." to nie tylko rozległy poradnik pisarski, ale i publikacja łącząca w sobie artykuły z pogranicza psychologii, literatury i sztuki. Znajdziecie w nim następujące serie: 🔹Perfekcyjne opko 🔹Perfekcyjny bohater 🔹Kurs pisan...