76. Pierwszy pocałunek

710 30 3
                                    

Od razu mówię jestem kiepska w pisaniu takich rzeczy, więc nie bijcie :/

Jerome- -Przyniosłem ci kanapki!- usłyszałaś głos chłopaka i od razu się uśmiechnęłaś. Otworzyłaś oczy i spojrzałaś na rudzielca idącego w twoim kierunku, jakby po suficie, zaśmiałaś się, był to zabawny widok, potem zsunęłaś się trochę z liny która owijała twoją talię, tak że tym razem nie wisiałaś do góry nogami. Jerome krzyknął do ciebie abyś zeszła, ale ty wolałaś się jeszcze z nim trochę podrażnić, więc po raz kolejny wspięłaś się po materiale, zawinęłaś go wokół nogi i już zwisałaś robiąc zabawną minę by rozbawić chłopaka. Od razu poskutkowało, do tego ty zaraziłaś się radością Jerome'a i razem zwijaliście się ze śmiechu. Nagle twoja ręka niespodziewanie poślizgnęła się i w bardzo szybkim tempie zaczęłaś spadać rozwijając materiał. Krzyknęłaś z przerażenie. Już byłaś przygotowana na kontakt z twardym piachem znajdującym się na arenie cyrku, mocno zacisnęłaś oczy, ale zamiast bólu poczułaś czyjeś ręce na swojej tali, otworzyłaś oczy i głęboko odetchnęłaś z ulgą na widok odwróconej go góry nogami twarzy Jerome'a. Przez chwilę patrzyliście sobie w oczy, już chciałaś schodzić, bo serce biło ci jak szalone. Nagle Valeska, ku twojemu wielkiemu zdziwieniu, złączył wasze usta w brutalnym pocałunku,  był pełny pożądania i tęsknoty, odwzajemniłaś go, a twoje ręce wylądowały z tyłu jego głowy przyciskając Jerome'a jeszcze bardziej. Trwaliście tak przez minutę, po tym czasie zaczęło brakować ci powietrza. Delikatnie odepchnęłaś od siebie chłopaka kończąc pocałunek. Kiedy uzupełniliście zapasy tlenu pomógł ci zejść z liny.

-Nie jestem już głodna- powiedziałaś i razem wtuleni w siebie zaczęliście iść w stronę przyczep.

Nygma- Zamknęłaś drzwi jednocześnie zdejmując swoje buty i przekręciłaś klucze w zamku. Ziewnęłaś i wolnym krokiem ruszyłaś do salonu, byłaś wymęczona po pracy, miałaś natłok papierkowej roboty, ręka ci odpadała. Kiedy chciałaś położyć się na kanapie, by chociaż trochę odpocząć, poczułaś bardzo przyjemny zapach z kuchni co sprawiło, że natychmiast się tam udałaś. Rozglądałaś się z zaciekawieniem i wreszcie znalazłaś obiekt, który tak ślicznie pachniał, były to twoje ulubione zapiekanki z cukinii.

-[T.I], myślałem, że będziesz później- odwróciłaś się, za tobą stał Ed w brudnym, białym fartuchu kuchenny, z napisem ,,Kiss the cook'', uśmiechnęłaś się na ten widok.

-W miarę szybko się uporałam z dokumentami- powiedziałaś

-W takiem razie...- brunet podszedł do stolika i wyjął coś z kieszeni, niestety nie mogłam zauważyć co to- Bym zapomniał!- odwrócił się i spojrzał na ciebie- Mogłabyś zamknąć oczy?- potwierdziłaś i zacisnęłaś oczy na kilka minut, do chwili kiedy chłopak powiedział ,,Gotowe''. Natychmiast zaczęłaś się rozglądać. W pomieszczeniu panował półmrok, oświetlały go jedynie świeczki podstawione niemalże wszędzie, od stołu po parapet. Spojrzałaś się na bruneta i podeszłaś by go przytulić, nie sądziłaś że może zrobić coś takiego.

-Usiądź, ja zaraz przyjdę- powiedział uśmiechając się.

-Ed, jesteś uroczy- usiałaś przy stole szczęśliwa. Po chwili brunet przyniósł talerz z jedzeniem i zaczęliście jeść. Zapiekanka była przepyszna. Kiedy tylko skończyliście Nygma podszedł aby zabrać brudne naczynie. Schylił się lekko i spojrzał na ciebie, uśmiechnęłaś się i delikatnie go pocałowałaś. Ale zanim on to odwzajemnił odsunęłaś się lekko i nie spuszczając z niego wzroku podałaś mu talerz.

-Naczynia same się nie pozmywają, mój ty kucharzu

Jim- Spojrzałaś już chyba po raz setny na zegarek w swoim domu. Jim, którego zaprosiłaś na kolację do swojego domu, spóźniał się już o półgodziny, mimo że jeszcze oficjalnie nie byliście razem trochę cię to martwiło, praca policjanta była bardzo nie bezpieczna, statystyki które sporządzała twoja koleżanka z redakcji wyraźnie mówiły, że policja jest jedną z najniebezpieczniejszych prac w Gotham. Znowu zerknęłaś na zegar, było już po dwudziestej. Nagle podskoczyłaś w miejscu na dźwięk który wydał twój telefon, ktoś wysłał ci wiadomość. Spojrzałaś na wyświetlacz.

Gotham→imagify i preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz