Przyszłam do szkoły z Tatrią w znakomitym humorze. Z resztą nie ma co się dziwić. To właśnie dzisiaj skompronitujemy plastikowy balon. Plastik przyszedł w wysokich szpilkach więc ułatwiła nam zadanie.Gdy zostawiła kurtkę i szpile w szatni my od środka pastą wysmarowałyśmy jej kurtkę która ,,niby jest z najdroższego dżinsu" a tak naprawdę to kurtka z lumpeksu za 10 zł. Buty tej wywłoki na szpilce nadpiłowaliśmy w połowie tak że gdy będzie szła po korytarzu to obcasik zostanie złamany a ten plastik się wywali. Zemsta jest słodka😈😈😈.
***
Właśnie nadchodzi moment w którym plastik zobaczy swoją piękną kurtką, a potem szplki w ruch a obcasik BAM i koniec z tą szmatą. Mam nadzieje że się popłacze i zmyje makijaż a jak nie to będę szła z kubkim wody i gdy ją zobacze to spróbuje pomuc lecz przy tym ,,niechcący" wyleje wodę na jej tonę tapety. Uwielbiam być złośliwa😁. Taka już moja natura. Plastikowy balon ubiera szpilki idzie przez korytarz i ... BAM! Wywaliła się i popłakała. Niestety szczęście ją opuściło bo wywaliła się w miejscu gdzie było najwięcej ludzi. Ups? Cała tapeta którą miała zmyła i każdy zobaczył jaka jest brzydka. Teraz to na 100% jej chłopak ją rzuci a raczej już były chłopak bo właśnie ją rzucił.Gdy to tylko zrobił Tatria podbiegła do niego i zaczęła bajerować. I głupiutki chłopiec połukną przynętę. Teraz pewna jestem dwóch rzeczy:
A) plastikową lala, szmata nie znajdzie chłopaka
B) Tatria wybrała ładnego chłopaka**** trzy lata później
-Matti!-zawołała tatria swojego narzeczonego. Za 3 miesiące ślub.
-hym?-zapytał zaraz po tym jak wszedł do łazienki.
- Co powiedz na dodatkowe 500 zł w miesiącu?
-Mam przez to rozumieć że idziesz do pracy?
-Nie , no wiesz bo ja no... prościej będzie jak ci pokaże.-po skończonej wypowiedzi podałam mu test ciążowy.
-Kochany boże wkręcarz mnie!!Ale 1kwietnia był miesiąc temu!!
-To prawda jestem w ciąży
-Będę tatą !I epilog został do napisania. Do następnego😍😘😘😘
CZYTASZ
Nowa Przyjaźń
Teen FictionOpowieść o dziewczynie z bogatej rodziny której z rzeczy materialnych nie brak niczego. Więc czego jej brak? Rodziny?