Rozdział VII, Koniec

309 21 12
                                    

P.O.V Funtime Foxy

Nie chciałam, żeby do tego doszło. Czuję, że muszę już iść.

- Freddy j-ja może już sobie pójdę.
- Tak... Idź jeśli chcesz. - odpowiedział z obojętnością.
- Przepraszam. Naprawdę ja- nie mogłam dokączyć bo misiek mi przerwał.
- Za co niby przepraszasz? Nic nie zrobiłaś.
- Wkóżyłam cię...i doprowadziłam do takiego stanu.
- To nie ważne idź już z tąd. - był zły. Widać to.
- Właśnie zamierzam.

Wyszłam z żalem w sercu. Zastanawiałam się czy wogólę mam jakąś przyjaciółkę, której mogłam się pożalić. Nagle usłyszałam dochodzący odgłos za moimi plecami, natomiast nie zwracałam uwagi ale dźwięk się pogłębiał. Był wystarczająco blisko mnie.

- Witaj Funtime Foxy.
- Kim jesteś? Pokaż się!
- Proszę bardzo. Przecież to tylko ja.
- A to ty. Lolbit.
- A kogo się spodziewałaś? Siostrzyczko.
- Siostrzyczko..? (Dop.aut. dla mnie jest jej siostrą 😁 XD) Od kiedy? - byłam zaskoczona, ona moja siostra?
- A no tak, przecież straciłaś pamięć.
- C-co..?
- Nikt Ci nie powiedział? Nawet Freddy?
- Nie, nikt po za tobą teraz.
- Egh. No więc stoi przed tobą teraz twoja siostra.
- Miło poznać.
- Taaak, chodź przejdziemy się i o wszystkim ci powiem.
- Okej...

Chodziłyśmy tak bez celu. Tylko słuchałam całej historii z mojego "tamtego życia". Byłam zszokowana i to bardzo, ja byłam z Funtime Freddym? Przecież ja sobie tego nie wyobrażam. Nawet teraz nie jestem w nim zakochana jak wtedy.

- Lolbit. Jest haczyk.
- Haczyk niby jaki?
- Ja do niego nic nie czuję, jest dla mnie tylko przyjacielem.
- Co?! Dlaczego? Przecież wtedy byłaś w nim szaleńczo zakochana! Chcesz do końca życia zostać sama?
- Naprawde nie ma tu nikogo kto mógłby być ze mną?
- Nie a Ennard kocha Baby.
- Trudno. - Sucho odpowiedziałam.
- Jak uważasz. - rzekła smutno.
- Dobra może pogadamy o czymś in- nie dokończyłam bo ktoś mi przerwał.
- Tu jesteś Foxy! Szukałem cię.
- Cześć. Chciałeś coś?
- T-tak powiedzieć ci coś. - już się bałam że to powie. No i niestety powiedział. - J-ja cię kocham!
- Freddy...bardzo mi przykro a-ale ja do ciebie nic nie czuję.
- Jak to? P-przecież kiedyś byliśmy razem! Jak teraz możesz nic do mnie nie czuć?!
- Przepraszam.
- Zrobiłem z siebie tylko idiotę! Myślałem że mnie kochasz.
- Jesteś dla mnie tylko przyjacielem.
- Lolbit powiedz jej coś!
- Nie mogę..to jej decyzja i jej uczucia co do ciebie.
- Huh..dobra zatem do końca swojego życia zostaniesz sama! Bez nikogo!

Te słowa mnie zabolały, ale taka była prawda.

- Trudno...

Funtime Freddy odchodził, a ja zaczęłam pogadzać się z tym, że będę bez nikogo przez moje wszystkie lata... I tak mogło dalej toczyć się moje  życie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ostatni rozdział. Koniec książki bo, bo tak. Nie mam pomysłów na nic. Przepraszam za wszystkie błędy.

[ZAKOŃCZONE]Funtime Foxy's Love Story💕💗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz