Prolog

1.8K 88 40
                                    

-----------------------------------------------------------
T/I- twoje imię/imię postaci
T/N- twoje nazwisko/imię postaci
K/W- kolor włosów
D/W- długość włosów
K/O- kolor oczu
P/P- pseudonim postaci (najlepiej jedno słowo)
-----------------------------------------------------------

Siedziałaś na łóżku w swoim "pokoju", który szczerze mówiąc można by nazwać celą. Miałaś tu oprócz łóżka kilka szaf z czego jedną nocną, toaletke i biurko z stertą zbędnych papierów. Ściany "pokoju" były białe. Podłoga i sufit też. Plus było tu bardzo czysto. Za 14 dni opuścisz to miejsce. Wkońcu wyrwiesz się z tych zimnych ścian tajnego labolatorium.
Z rozmyślań wyrwał cię głos dobiegający z małego głośnika będącego w kącie pod sufitem.

Szybko podeszłaś do lustra toaletki i sprawnie przeczesałaś swoje (D/W) (K/W), porawiłaś kitel i spojrzałaś na swój identyfikator
,,Dr. (T/I) (T/N) "(P/P)" - uprawnienia poziomu 2 ,,

Westchłaś i wyszłaś z swojej celi, idąc korytażem dwukrotnie minęłaś strażników MTF. Stanęłaś przed drzwiami z tabliczką "Dr. Nessie".

*Twoja POV*
Czego on ode mnie chce? Chyba nic nie zimałam. Położyłam ręke na klamce i w tym samym momencie pomyślałam, że wartoby zapukać. Stukłam 3 razy w drzwi i zaraz usłyszłam słowa "proszę wejść".
Wykonałam polecenie Nessie'go i weszłam, bardziej wpadłam do jego gabinetu.
-O co chodzi?- rzuciłam mężczyźnie pytające spojrzenie. Bądź co bądź jest 23:15 i przynajmniej ja mam wolne o tej porze.
Powiem pare słów o Nessim. Jest wysoki i dość przystojny, ale nie dla mnie. Jest szatynem i ma ciemne oczy. Ma zafarbowaną końcówkę włosów na pomarańczowy przechodzący w czerwień. ( patrz zdjęcie nad rozdziałem) Z charakteru ogarnięty, spokojny z lekkim poczuciem chumoru. Lubi gadać o niczym jednocześnie przekazując mase informacji. Średnio lubi tę prace ale uważa, że "gdyby odszedł to znalazłby się na jego miejsce jakiś zły typek i woli nie myśleć co by było z obiektami".
Jeżeli chodzi o obiekty to normalnie jestem przydzielona do 811. Wygląda to głównie tak, że dr. Heis zadaje jej pytania a ja oglądam roślinki w jej "terrarium". Przynajmniej się nie nudze. Eh, wrajając do rozmowy z Nessim.
- Em, to po co mnie zawołałeś?
- Chodzi o... doktora wcześniej przydzielonego do 049. - mina Nessiego była poważna, a ja domyślałam się czego by się spodziewać.
- T-to co z nim?
Brunet splutł ręce opierając je na biurku.
- 049 postanowił go "wyleczyć"-
Przeszedł przezemnie lekki dreszcz, co prawda nie wiem wiele o tym obiekcie, ale z tego co słyszałam to jego "leczenie" kończy się śmiercią.
- oh... A co ja mam do tego? - "dzięki za informacje Nessi ale jakoś nie widzę powiązania ze mną" pomyślałam.
- rada zadecydowała, że zanim wybiorą nowego naukowca na jego miejsce ty się nim "zajmiesz"
- ja?! - no ludzie, bez przesady, za dwa tygodnie się z tąd wynosze a ci mi dają inny obiekt? I to jeszcze zabójczy. . . czemu nie mogę mieć 999? Czy proszę o aż tak wiele? Dobra nieważne.
Rozmyślając tak skapłam się, że Nessie bacznie mnie obserwuje. Gdy dostrzegł, że złapał moją uwagę zapytał szybko "I co? Podoba się ,,pomysł,, wyższych?"
"Tak bardzo, niech mnie jeszcze do 682 dadzą to będzie idealnie" odwarkłam mu szybko. Jest późno, ten mi sucharuje, mam nowy obiekt, świetnie!
- Nessie, kiedy zaczynam?
- doktorze Nessie. I od jutra rano.
- Świetnie, czyli mam 13 dni do poznania i "przebadania" nowego dla mnie obiektu?
- tak, wiem, głupio trochę ale nakaz z góry
Westchłam i poszłam w kierunku drzwi "do jutra Nat". Zapomniałam wspomnieć, że prawdziwe imię Nessiego to Nataniel. Ale to nie na teraz. Czas się trochę ogarnąć i przespać. Ale zanim to zrobię poczytam trochę o tym 049 czy coś.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
600 słów....
Yay!
A to sam prolog *XD*
Piszcie co sądzicie, piszcie wasze reakcje na różne kwestie iii... piszcie czy chcecie więcej!

13 dni [049 x reader] plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz