- Ej Lady Blood chodź coś zobaczyć! - Sonic poCIOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOONGNoł mnie do okna. Pacze a tam jakąś grupa emo dziewczyn. Lol, czemu stoją pod moim blokiem?!
- Kto to kurwa jest
Sanic przełknął ślinę.
- Nasi najgorsi wrogowie. FANGIRLS
Zrobiłam wielkie oczy
- O KURWA TYLKO NIE TO
Slender wbił do nas pod okno.
- Co się tu dzieje
- Fangirls za oknem
- O chuj, trzeba uciekać
- Gdzie
- Daleko
Slender poszedł zaparzyć sobie herbatę uspokajającą a ja ogłosiłam alarm fangyrlowy.
- Bierzcie potrzebne rzeczy i uciekamy!
Wszyscy zebrali się i uciekliśmy na dach.Z dołu było słychać krzyki napalonych na cripipasty fanek, które trzymały wielkie szyldy z napisem "KOCHAMY CIĘ DŻEFUSIUUU <33333" i inne takie
- Jyprdyly, skąd one wzięły adres.
Wszyscy spojrzeli na Bena, który robił słit focie i wrzucał je na forum crepypast.
- BEN DO KURWY NĘDZY - krzyknęła Clockwork.
- No co?!
- Kurwa - powiedział KageKao. - Ty jesteś jednak takim zjebem...- Chuja wam wszystkim w dupę! - krzyknął i wyjął bazookę z kieszeni.
- Wot is dys - spytał Dżef.
- Rozwiązanie naszych problemów...
Po czym wyjął granata i rzucił nim na dół. Fangyrle wybuchły.
CZYTASZ
Te zjeby ze mną mieszkają
HumorGo to sleppp Jeff, idź stąd! Hello darkness my old friend...