kiedyś wierzyłam w to że się zmienię.
że zacznę żyć, uśmiechać się, kochać.
ty nauczyłeś mnie tej ostatniej i
chyba najważniejszej rzeczy w życiu.
kochania
miłości
stawiania drugiej osoby ponad sobą
ponad wszystkim,
co zawsze było dla mnie niemożliwe, bo przecież, jak można
poświęcić całe swoje życie jednej osobie?
otóż można
jeśli się ją naprawdę
szczerze
bezinteresownie
kocha.
ten świat nie zna miłości.
umiera
z nienawiści
człowieka względem innych ludzi
ale przede wszystkim względem siebie.
bo aby kogoś pokochać,
najpierw tym kimś,
powinniśmy być my sami.