Miłość przez Y

Jestem gejem?

- co?!...jasne - odpowiedziałem siadając obok niego na kanapie - demony NIE ISTNIEJĄ.
- a założysz się?- spytał a później pojawił się w kuchni.
- ale jak to możliwe?!?- krzyknąłem wstając z kanapy.

Wtem on znalazł się obok mnie, nagle znaleźliśmy się w sypialni. Pociągnął mnie na łóżko,powoli zaczął ściągać mi bluzkę,lecz nagle usłyszeliśmy jakiś szum w szafie.

Yoko odszedł ode mnie i podążył w stronę szafy nagle w jego ręku pojawił się nóż kuchenny. Powoli otworzył szafę i..
-Megunia?!-krzyknąłem podbiegajac do szafy w której siedziała dziewczyna. Miała krótkie czarne włosy, niebieskie grube okulary i była ubrana w żółtą sukienkę.

-Znasz ją?- spytał się Yoko.
-Tak, jest moja sąsiadką i chodzimy razem na studia- odpowiedziałem - Ale co ty kuxwa robisz w moim domu?!?
Dziewczyna popatrzyła się do góry a ja cofnąłem się gwałtownie, miała czerwone oczy i z jej ust wystawały kły.
- O KUXWA O KUXWA O KUXWA CO. TO. JEST!?!?! - krzyknąłem upadając na podłogę.

- Wra....j do d....mu - wysyczała przez zęby dziewczyna.
Wyraz twarzy Yoko odrazu się zmienił. Zbliżył się do szafy i powiedział coś pod nosem, gdy się obrócił dziewczyny już nie było.

-Była wampirem-  odpowiedział, po czym  dotknął mnie i przenieśliśmy się na łóżko. Ściągnął mi bluzkę i powoli zaczął ściągać spodnie. Zaczęliśmy uprawiać seks.

Po długiej nocy rano gdy się obudziłem miałem na ciele wiele siniaków. Zszedłem na dół Yoko już się krzątał w kuchni. Po zjedzeniu śniadania czułem się strasznie,miałem nudności, wymiotowałem. Przez cały czas zastanawiałem się co to stworzenie powiedziało i jak Yoko sprawił że zniknęło.

Cały dzień spędziłem w łóżku. Yoko siedział przy mnie i mi usługiwał, przeszukałem internet w sprawie moich objaw nie znalazłem ani jednego słowa oprócz ciąża, zatrucie pokarmowe i same wymiotowanie.
- haha! Napewno jestem w ciąży- zażartowałem. To musi być zatrucie pokarmowe.