Zastrzeżony

48 3 1
                                    

Kurwa co jest.... podnoszę telefon i widzę:

Zastrzeżony

Jest 5 nad ranem, kogoś pojebało chyba. Odebrałam i usłyszałam:

- Hej, sorka że tak wcześnie ale nie dajesz mi spokoju, chciałbym cię przeprosić

- A z kim mam przyjemność rozmawiać ?

- A no tak.. tutaj Barty, ten z ome. Pamiętasz ?

W tej chwili zamarłam, jego głos przyprawił mnie o ciarki na plecach.

- Halo ? Wszystko okej ?

- Tak, tak... sorka ale rozespana jestem. Za co mnie przepraszasz ?

- Ehh, za moją dziewczynę, ona jest strasznie o mnie zazdrosna wiec pozwoliłem jej wysłać ci wiadomość ale nie wiedziałem, że napisze ją w taki sposób.

- Aaa to? To to luzik, szkoda tylko, że wcześniej mi nie powiedziałeś

- Myślałem, że to nie będzie istotne

- Nie wiem, nie obchodzi mnie to jakoś, czemu dzwonisz z zastrzeżonego

- Długa historia, tak będzie lepiej po prostu

- Śmiem wątpić, a skąd masz mój numer ?

- Z Facebooka

- O kurwa! Zapomniałam go ustawić na prywatny

Poczułam wtedy tylko jego oddech w słuchawce

- Chcesz coś jeszcze ?

- W zasadzie to...

- Aha to super, dobra zadzwoń jutro w południe albo tak za 3 lata. Idę spać. Siema

Rozłączyłam się będąc z siebie dumna, że zachowałam się tak obojętnie w stosunku do niego. Nie chciałam po sobie poznać, że zabolała mnie wiadomość od jego dziewczyny od siedmiu boleści. Weszłam jeszcze szybko na Facebooka, żeby zablokować numer i zasnęłam ponownie

Przed snem pomyślałam jeszcze sobie o tym dlaczego dzwonił do mnie z zastrzeżonego...

Wstałam z łóżka dopiero koło 12 chociaż obudziłam się o 10, leżałam i patrzyłam się w sufit rozmyślając o różnych rzeczach:

- Hejka śpiochu, pora wstawać jedziemy dzisiaj do miasta !

- Co ? Co ty znowu wymyśliłaś ?

- No dawaj, szybko mamy tylko 30 minut, zaraz będzie po nas Kriss! Możemy po drodze wpaść po Juliette

- Tak możemy, w zasadzie...

- Z kim rozmawiałaś w nocy ?

- Em... nie, z nikim. Może gadałam przez sen

Co jest? Skąd ona wiedziała, że z kimś rozmawiałam ? Aż tak głośno byłam

Wygramoliłam się z łóżka, wyprostowałam włosy, pomalowałam się i ubrałam tunikę po czym przewiązałam ją paskiem:

- Maddy ! Chodź oni już czekają !

Zdążyłam dokładnie 30 sekund przed czasem:

- Czekaj jeszcze tylko fotka i gotowe!!

- Ruszaj się !!

Cyk, i gotowe. Wyślij do: Juliette, Vector, Amber, Susan... o cholera. Odblokował mnie ? Eh, niech będzie. POSZŁO

 POSZŁO

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
ome.tv storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz