06.30 - budzik dzwoni jak pojebany.
Wyłączam ten jakże irytujący dzwonek, który budzi mnie już tak od paru miesięcy, dziwię się czemu go jeszcze nie zmieniłam. Wstałam z łóżka, popędziłam do łazienki i wzięłam prysznic. Po 15 minutach kąpieli wyszłam z łazienki zawinięta w ręcznik, zapaliłam światło i zaczęłam suszyć włosy, do mojego pokoju weszła macocha.-mogłabyś być ciszej!? - krzyczała
-nie mogłabym, coś jeszcze? - zapytałam wyganiając ją z pokoju
-niewdzięczny bachor!! - krzyknęła i trzasnęła drzwiami.
-pojebana...- pomyślałam i dalej suszyłam włosy, kiedy je już wysuszyłam tylko je rozczesałam i zrobiłam loki, pomalowałam się lekko i ubrałam w jeansy z dziurami i czarny top z długimi rękawami, popatrzyłam na zegarek 07.00
-idealnie..-powiedziałam do siebie i zeszłam na dół, usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej mojego ojca...-chyba Cię popierdoliło! Bierz co chcesz tylko odpierdol się od mojej rodziny, inaczej Cię skurwielu dojadę! Rozumiesz mnie kurwa?! - krzyczał na całe mieszkanie.
Wzruszyłam tylko ramionami i ubrałam buty z słuchawkami na uszach kierowałam się do kawiarni , zamówiłam kawę i ciastko po 5 minutach otrzymałam zamówienie.Od Nahalie👑💪:
-będę pod kawiarnią za 5 minut, rusz się krecie! <3
Do Nathalie 👑💪:
-dobrze, dobrze... ❤️
Dopiłam kawę i zjadłam ciastko, wzięłam gumę miętową i wyszłam przed lokal. Korzystając z tego, że Nathalie jeszcze nie ma odpaliłem papierosa.
-palaczka jebana! - krzyknęła Nathalie
-kurwen, znalazła mnie! - śmiałam się
Odpaliła swojego szluga i poszliśmy w stronę szkoły.
CZYTASZ
Niewdzięcznica
Short Story-niewdzięcznica! - krzyczy wkurwiona jak nigdy. -coś jeszcze? - pytam zaciskując wazon -ladacznica i dziwka! - rzuca, po czym uśmiecha się chamsko. -przeginasz kobieto! - rzucam w nią wazon z kwiatami ode mnie.