#5

1K 9 0
                                    

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ

06.00 - jak zwykle obudził mnie budzik... Szkoda tylko, że od tygodnia gniłam w łóżku i jedyna osoba z którą gadałam czy pisałam to była Nathalie, która nie wiedziała i tym co zaszło między mną, a Maikiem. Nie byłam w stanie sobie wytłumaczyć dlaczego ból, którego wtedy zaznałam tak bardzo mnie podnieca. Odważyłam się w końcu wstać do szkoły co było naprawdę wielkim sukcesem. Wstałam i poscieliłam łóżko, postanowiłam, że ogarnę troszkę pokój. Jak postanowiłam tak zrobiłam. Kiedy skończyłam sprzątać była 06.20 więc generalnie jeszcze przygotowałam sobie jakieś spoko rzeczy i poszłam pod prysznic. Szybko się umyłam, wysuszyłam głowę i tym razem postawiłam na wyprostowanie kłaków. Pomalowałam się troszeczkę mocniej i ubrałam wszystkie przygotowane rzeczy. Jako, że moi "rodzice" wraz z tą królewną pojechali wczoraj na krótkie wakacje, byłam sama w domu przez dwa tygodnie. Oczywiście odpaliłem sobie papierosa i ogarnęłam, że to jest mój ostatni, spaliłam go i zamknęłam drzwi. Wsiadłam do auta, które dzisiaj muszę zwrócić Maikowi i podjechałam do sklepu po paczkę papierosów. Podjechałam jeszcze po kawę i jakieś ciastko, czyli tak jak zawsze. Nie dostałam żadnego sms'a od Nathalie, bo teraz myśli, że gnije w łóżku, dlatego to będzie dla niej chyba niespodzianka jak mnie zobaczy.

Zaparkowałam koło szkoły i zamykając auto ujrzałam Maika gadającego z kumplami. Nie chciałam żeby jego znajomi, albo moi mnie z nim kojarzyli. Rzułam gumę żeby nauczyciele nie przyjebali się o to, że czuć ode mnie fajki. Odwróciłam się w stronę Maika.

Boze, ale on jest przystojny!!

Zabije się przez te myśli kiedyś! Dobra, chuj tam pokaż, że to co się wtedy między wami stało Cię jebie i masz to totalnie w dupie.

Przeszłam koło niego z gracją nawet nie spoglądając na niego.

-Clara! -zawołał

-ayeee udało się ślicznotko... - pomyślałam

-cześć księżniczko, jak tam odpoczynek po tym co się stało ? - zapytał, a ja się tylko uśmiechnęłam

-nie możesz mnie zostawiać na tyle, muszę nacieszyć swoje oczy tym zgrabnym tyłeczkiem...- powiedział i się uśmiechnął

-jeb się słonko... - powiedziałam i przygryzłam wargę.

-jesteś tego taka pewna? - zapytał

-zapewne tak. - stwierdziłam i poprawiłam włosy

Złapał mnie za rękę i namiętnie pocałował, byłam w szoku. Każdy patrzył w naszą stronę, nawet jego banda.

-dzisiaj wpadniesz do mnie i ukaram Cię za to co powiedziałaś, będziesz wręcz błagać o to żebym Cię uwolnił.

-tak? A co jeśli nie przyjdę?

-to wtedy spotka Cię gorsza kara, a uwierz...-nie chcesz tego doznać promyczku.

-o której Pana niewolnica ma doznać tych przyjemności ?

- będę czekać po lekcjach masz się zjawić za starym drzewem, jeśli nie...- To nie chce być na Twoim miejscu....- dał mi buziaka w czoło i poszedł do swoich kolegów, którzy mu gratulowali.

Minęła już czwarta lekcja, zostałam sama w klasie, odziwo Nathalie nie było w szkole. Postanowiłam, że zadzwonię do niej po następnej lekcji.
Nagle do sali ktoś wszedł nie kto inny jak Mike.

-nie wiesz, że niebiezpiecznie tak siedzieć gdziekolwiek samotnie ?

-doprawdy ? - a to dlaczego ? Przecież ty mnie obronisz...- wstałam i wsadziłam mu rękę w spodnie, łapiąc za jego członka.

-ale, że tak w szkole ? -zapytał zdziwiony

-no, a czemu nie? Zaufaj mi Panie. - wyciągnęłam rękę i zakluczyłam drzwi, nauczycielka często wychodziła na lunch zostawiając mnie w klasie z kluczem.

Ściągnęłam mu spodnie i zaczęłam całować jego przyjaciela, szybko ściągnęłam bluzkę i stanik wzięłam się do roboty. Najpierw zaczęłam go lizać potem wzięłam go całego do buzi, zaczęłam przyjemność oralną,  jedną ręką jeździłam po całym swoim ciele wsadzając nawet rękę w majtki, chociaż znałam go tak krótko z takiej strony wiedziałam co skurwiela podnieca najbardziej. Musiałam przyspieszyć żeby doszedł przed dzwonkiem więc się wzięłam ostro do pracy, po kilku minutach spuścił mi się do buzi, a ja wyplułam to na chusteczkę i wzięłam gumę.

-jesteś wspaniała, jeszcze tak szalonej dziewczyny nie widziałem, żeby nawet w szkole doprowadzała swojego Pana do szaleństwa.

Macał mnie po piersiach i całował

-odwdzięcze Ci się za to dzisiaj, zobaczysz. Wyszedł z sali, a ja się ubrałam

Niewdzięcznica Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz