Weszło 3 chłopaków....
Z Jamesem odwróciliśmy w ich kierunku głowy i trochę się zmieszaliśmy, bo ja siedziałam mu na kolanach, ale ogarnęliśmy sytuację i powitaliśmy się.
- Jestem James White. - powiedział James, wiedziałam że ich wkręca, więc postanowiłam kontynuować.
- Ja jestem Snow Potter, miło mi-
- Ja jestem Black. Syriusz Black. - zaśmiałam się na to, bo przypomniał mi się Potter.
- Ja jestem Remus Lupin- uśmiechnął się przyjaźnie chłopak o miodowych oczach.
- Jestem Peter Petigrew - powiedział grubiutki chłopiec o niskim wzroście i długich, blond włosach.
- Proszę mi nie podbijać do Snow, bo to moja dziewczyna, szczególnie Ty Syriuszu! - James skarcił Syriusza palcem, na co prawie wybuchłam śmiechem. Widziałam że Blackowi wpadłam w oko, ale udawałam, że nic nie zauważyłam, ponieważ on również mi się spodobał, a ja nie chciałam aby to zauważył.
- Tak, tak, do Jamesa proszę też nie zarywać, szczególnie Ty Peter, widzę jak na niego patrzysz. - powiedziałam i ośmieszyłam Petera, bo od początku go nie lubiłam, tak jakoś, wracając wszyscy wybuchli śmiechem.
-To może zagramy w butelkę- zaproponował Syriusz.
-Okeej- powiedzieliśmy chórem.
-Ja pierwszy kręcę- wykrzyknął nie kto inny niż Potti.
- O Snow! Prawda czy wyzwanie? -
- Yyy znając Twoje pomysły to lepiej będzie dla mnie i dla ludzi w otoczeniu jeśli wezmę prawdę-
-Musiałaś? No jaaaaa. A więc, czemu nie byliśmy znajomymi od początku Hogwartu? -
- Ja nie chodziłam do Hogwartu, tylko do Durstmungu, na szczęście wywalili mnie z tej szkoły, przez mój kawał, nie moja wina, że dyrektor nie lubi różu na brodzie. - chłopcy ryknęli śmiechem, a ja udawałam powagę.
- Teraz ja! -
- Ooo Syriusz! P czy W?
- Niech będzie Wyzwanie! -
- Oki, a więc podejdź do jakiegoś ucznia i podejdźcie do okna, zachwycaj się widokiem za oknem, następnie zacznij wrzeszczeć - Aaaaaa! - potem powiedz, że jesteś tarzanem i zacznij tańczyć makarenę. - wszyscy poprostu turlali się że śmiechu, gdy Black wykonał wyzwanie, a przerażony pierwszoroczniak uciekł do przedziału. W wesołych nastrojach, po paru rundach "prawda czy wyzwanie" I po paru niewinnych żartach,po powiedzeniu z Potterem prawdziwych nazwisk, paru rundach w eksplodującego durnia, po paru chwilach niezapomnianych rozmów oraz po wykupieniu całego wózka z jedzeniem dojechaliśmy do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart.
CZYTASZ
👑Huncwotka & Huncwoci 👑
FanfictionSnow White ~ dziewczyna, która przeprowadziła się od rodziców już w wieku 13 lat, ponieważ nie chciała iść do Durstmungu lecz do Hogwartu. Mieszka sama w Londynie, jest czystej krwi jednak nie obraża szlam i mieszańców. Jak wygląda zobaczycie w...