22.07.14
Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu. Nie ukrywam, tęskniłam. Wiele się zmieniło. Zasadniczo zaczynam wszystko od nowa i nie daj Boże żeby się coś złego stało. Spróbuję opisać to co się stało przez te kilka miesięcy w olbrzymim skrócie.
Po rozstaniu z Patrykiem zbierałam się przez półtora miesiąca. Znalazł mnie pewien książę z bajki z którym jestem od czterech miesięcy i nie mam zamiaru nic pod tym względem zmienić. Kumplowałam się z Angelą, ale od wczoraj jest to zamknięty temat. Z resztą, każda dziewczyna nie chciałaby, żeby jej przyjaciółka dobierała sie do jej chłopaka.
Zaczynam wszystko od nowa, tym razem, mam nadzieję, będzie lepiej. Mimo zaawansowanej depresji chcę wyjść w końcu na prostą, przestać się wiecznie kłócić o byle głupoty.
Oprócz spraw prywatnych są jeszcze sprawy szkolne. Idę do liceum o profilu informatyczno-językowym z rozszerzoną matematyką.
Cóż, troszkę się pozmieniało. Na dobre. I pozostańmy właśnie takiej myśli.
Klauduś <3
PS. Tak, miałam kogoś od końca stycznia do 14 lutego. Przez tę osobę zapomniałam, kim jestem. Nie mogłam na siebie patrzeć.
CZYTASZ
Pamiętnik gimnazjalistki- po co żyć?
LosowePamiętnik oparty na faktach z życia autorki. Krótko mówiąc- opis szarej codzienności. Cięcie się, miłości, wariactwa, wpadki.