#2

200 13 2
                                    

                         Craze
Umówiliśmy się do baru z Benem, Yvette i Gabi. Idziemy tam  na 18.13
Przyjechaliśmy.
-doba, wchodzimy?-spytałem z pewnością siebie
Wszyscy odpowiedzieli chórem, że tak. Weszleszliśmy i zamówiliśmy piwa i drinki. Yve i Gabi drinki a ja  z Frostym wzięliśmy po piwie.
Minęły trzy godziny i Ben się trochę upił.
Żartowałem z Yve i Gabi o tym, że trzeba będzie nieść Bena do taksówki.
Ben się potknął i akurat kurwa na mnie musiał spaść.
-Heeeej Yveeeee!-powiedział do mnie pijanym głosem, chciał mnie pocałować, po czym go zrzuciłem.
-To ja a nie Yve, Pizdo-powiedziałem wkurwionym głosem i otrzepałem się. Jak ten debil mógł mnie pomylić z Yve?!
Yve jak zobaczyła leżącego na mnie Frosty'ego zaczęła płakać i upuściła szklankę. Kawałek szkła wbił mi się w rękę. Gabi zaczęła uspokajać Yve ale ta tylko krzyknęła, że Frosty ją zdradza i wybiegła do łazienki.
Frosty ogarnął co się dzieje i wybiegł za Yve.
                      Frosty
Yve płakała w zamkniętym kiblu. Wziąłem scyzoryk i spróbowałem otworzyć drzwi. Udało mi się.
Wytłumaczyłem wszystko Yve i ją przytuliłem, odepchnęła  mnie. Powiedziała, że nie chce mnie już więcej widzieć. Wziąłem Gabi na świadka i ona mi przyznała rację. Yve się uspokoiła i zaczęła znowu płakać o tym, że jest gruba, brzydka i głupia. Zaprzeczyłem jej a Gabi zostawiła nas samych. Przytuliłem ją czule i pocałowałem, Potem przeprosiłem Craze'a.

Craze x Frosty ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz