#3

194 15 3
                                    

                          Frosty
Po naszym wyjściu na miasto dziewczyny gdzieś jeszcze poszły a my zostaliśmy.
Zauważyłem, że Tomek się skaleczył w rękę.
-Ej stary co się się stało?-spytałem go lekko zmartwionym głosem
-A nic tylko szkło mi się wbiło - mówiąc to widać było, że jest nieźle nachlany.
-Mam apteczkę w samochodzie, jak chcesz mogę...-Tomek mi nie dał dokończyć
-Nie trzebaaaa! Co ty jesteś gejem? A może moją niańką?-Tomek zaśmiał głośno po wypowiedzeniu tych słów. Postanowiłem mu to opatrzyć siłą. Wziąłem go pod ramię i zacząłem prowadzić do auta.
-AAA! GWAŁT! GWAŁT! GWAŁT! TEN PEDAŁ CHCE MNIE ZGWAŁCIĆ!!! DZWOŃCIE NA POLICJĘ!!!-Wrzasnął Tomek, cały bar zaczął się na mnie gapić. Zajebię kiedyś tą pizdę.
-Jezu ludzie litości idę mu opatrzyć ranę...-powiedziałem z zażenowaniem i szepnąłem Craze'owi-Jeszcze się z tobą policzę... -Na moje słowa Craze zaczął poruszać brwiami i przybliżył się do mojej twarzy. Co on odpierdala?!
-Ojjj wiem, że mnie pragniesz
-Co ci odpierdala?!
Chciał mnie pocałować, odepchnąłem go z całej siły i dałem mu plaszczaka. Zaprowadziłem go że złością do auta i mu o patrzyłem rękę.
-przepraszam... -powiedział Craze.
-spoko ale na przyszłość nie rób takich akcji. - powiedziałem i przez przypadek za mocno za cisnąłem bandaż Craze'owi, syknął z bólu.
-sorry. Przyjaźń wymaga poświęceń - powiedziałem i lekko zaśmiałem się pod nosem.
-Ale mi głupio... Jak mogłem chcieć Cię pocałować?-Widać było, że nadal jest pijany.
-Chill bracie - W moim głosie też było słychać, że jestem pijany
-Ej ale jak wrócimy skoro jesteśmy pijani - kurde, dopiero teraz ogarnąłem, że nie mamy jak wrócić!
Wziąłem Tomka pod ramię i lekko zataczając się poszliśmy do domu.

                          ***
-Może zostaniesz na noc?-Spytałem Tomka
-No spoooko-Ale ta kurwa się upiła...
Poszedłem przygotować dla niego miejsce do spania. Nadmuchałem mu materac, dałem jakiś ciepły kocyk i poduszkę.
-Chcesz coś jeszcze?-spytałem go troskliwy głosem
-Piwo. - odpowiedział krótko
-Oo nie... Już obydwoje mamy gwarantowanego kaca. Coś oprócz piwa? - Trochę się na niego wkurwiłem mówiąc to.
-Nie, nie Trzeeeeba-czy on się upija dosłownie powietrzem? Jest coraz bardziej pijany!
-Ok. To idziemy spać?-ziewnąłem
-No, ja bym porobił coś innego ale jak chcesz... -Nie dałem mu dokończyć i się na niego mega wkurwiłem. Dałem mu plaszczaka.
-Już całkiem cię pojebało?!-dałem mu jeszcze raz plaszczaka i rzuciłem go na materac.
-Uu co ty mi zamierzasz zrobić kocie?-nie odpowiedziałem mu na pytanie i poszedłem zgasić światło
-Dobranoc.-powiedziałem po czym rzuciłem się na łóżko. Zasnąłem w parę sekund.
 

               Parę słów od autorki

Hej, wiem, że dość dawno mnie nie było ale poprostu nie miałam za bardzo weny. Wzamian za to wynagradzać was kolejną częścią mojej opowieści w trochę przedłużonej  wersji. Tak sobie myślę czy nie przesadziłam z romansami?

Craze x Frosty ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz